2,5 miliona użytkowników obserwuje kilkanaście profili na Facebooku, które w jednoznaczny sposób popierają Koalicję Europejską. Kto za nimi stoi? Na to pytanie odpowiedź próbował znaleźć dziennikarz wp.pl.

Okazuje się, że kilkanaście profili, które prowadzą agitację na rzecz Platformy, mają niemal bliźniaczo podobne treści. Widać na nich m.in. plakat wyborczy Andrzeja Halickiego jako zdjęcie w tle, a także wiele często obraźliwych dla rządzących grafik i memów.

Sam polityk PO przekonuje, że nie ma z tą sprawą nic wspólnego.

Nic mi nie wiadomo, aby jakieś obce strony mnie promowały. Nie znam tych fanpage’y, a wszelkie moje działania w mediach społecznościowych prowadzone są oficjalnymi i legalnymi kanałami

– stwierdził Halicki w rozmowie z wp.pl.

W ramach dostępu do informacji publicznej dziennikarz wp.pl zapytał Platformę Obywatelską o szczegóły wydatków na social media. Odpowiedzi jednak się nie doczekał. Dlatego postanowił zadzwonić do centrali partii. Autory przywołuje przebieg rozmowy:

• Czy mogę rozmawiać z osobą zajmującą się moim wnioskiem o dostęp do informacji publicznej? – zapytałem.
• Ta osoba jest na urlopie.
• A jak się nazywa?
• Nie wiem.
• To skąd pani wie, że jest na urlopie?
• Bo obecnie wszyscy z biura są na urlopie – odparła pracowniczka biura Platformy.

Dopiero 23 maja Platforma odpowiedziała na pytania, nie precyzując czy współpracuje ze wspomnianymi profilami.

mly/wp.pl