Konferencja prasowa prezesa świadczy o tym, że problem narasta i w szeregi partii rządzącej wdziera się panika
– ogłosił Paweł Wroński na łamach „Gazety Wyborczej”.
Dziennikarz „GW” pisze o konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego, podczas której prezes PiS poruszył sprawę żydowskich roszczeń do mienia bezspadkowego. Wroński swój tekst zatytułował „Jak prezes Kaczyński chroni nas przed Żydami, a siebie przed Konfederacją”.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego PiS ma poważny problem, ponieważ od prawej strony podgryzany jest przez nacjonalistów z Konfederacji Korwin, Liroy, Braun, Narodowcy zarzucających PiS uległość wobec Stanów Zjednoczonych i roszczeń żydowskich
– czytamy w felietonie Wrońskiego.
Zdaniem autora, w szeregi partii rządzącej… wdziera się panika.
Konferencja prasowa prezesa świadczy o tym, że problem narasta i w szeregi partii rządzącej wdziera się panika. Dlatego lider PiS zaatakował nie Konfederację, której nazwy nie wymienił, ale Koalicję Europejską oraz jej kandydata Włodzimierza Cimoszewicza
– pisze Wroński.
Chwali też Radosława Sikorskiego, który rzekomo załatwił sprawę, dzięki swojej postawie w rozmowie z Hillary Clinton.
W wypowiedzi prezesa niewątpliwie prawdziwe jest zdanie, że to Niemcy napadli na Polskę. To jednak nie Niemcy i Cimoszewicz pisali niesprawiedliwą ustawę 447. Za czasów PO-PSL ten problem został rozwiązana jedną rozmową między sekretarz stanu Hillary Clinton a ministrem Radosławem Sikorskim i jasno wypowiedzianym polskim „nie”
– przekonuje publicysta „GW”.
mly/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447876-myslenie-zyczeniowe-dziennikarza-gw