Scheuring-Wielgus bije się w piersi i przeprasza. Posłanka znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak wyszło na jaw, że oddała swoje psy do schroniska. Krytykują ją politycy, celebryci i nawet jej była partyjna koleżanka. Porażka na całego!

Joanna Scheuring-Wielgus publicznie broniąca praw zwierząt swoje własne oddała do schroniska. Posłanka tymczasem promowała się w  mediach jako osoba wrażliwa na los pokrzywdzonych i według niej słabszych. Sama zachowała się wyjątkowo bezdusznie. Krytykują ją organizacje broniące praw zwierząt, krytykują politycy z każdej politycznej opcji i celebryci.

Była partyjna koleżanka Scheuring-Wielgus - Katarzyna Lubnauer w rozmowie z „Super Expressem” przyznała, że przygarnęła kota ze schroniska. Podkreśla, że zwierzę w domu to odpowiedzialność do końca życia naszego lub zwierzaka. Zaapelowała o odpowiedzialność i stwierdziła:

Nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy kiedykolwiek oddać Myszę do schroniska.

Paweł Kukiz ma cztery psy i dwa koty. Mówi jednoznacznie:

w życiu bym ich nie oddał do schroniska.

Kontrowersyjny Janusz Korwin-Mikke na los zwierząt jest wyjątkowo wrażliwy. Podkreśla, że los swoich zwierząt domowych jest się odpowiedzialnym. Podkreśla, że psa nie można tak po prostu odstawić.

Zwierzę to coś więcej niż rzecz i ma uczucia.

Krzysztof Czabański stwierdza, że zachowanie Joanny Scheuring-Wielgus jest skandaliczne.

Jej hipokryzja została obnażona.

Monika Jaruzelska przypomina, że alergia posłanki to żadne usprawiedliwienia. Medycyna już dawno poradziła sobie z tym problemem.

Zwierzęta to nie tylko miłość, ale i odpowiedzialność.

Najostrzej na zachowanie posłanki zareagowała znana z obrony praw zwierząt celebrytka Joanna Krupa.

Widać, że władza i pieniądze zmieniają ludzi

—powiedziała w rozmowie z „Super Expressem”.

Dodała, że wstyd jej za takie osoby jak Joanna Scheuring-Wielgus.

Tak łatwo opinii bezdusznej osoby Joanna Scheuring-Wielgus się nie pozbędzie.

Podwójna moralność? Scheuring-Wielgus walczyła o prawa zwierząt. Sama… oddała psy do schroniska: „Przecież nie zostawiłam ich w lesie”

Scheuring-Wielgus bije się w piersi: Moje oświadczenie ws. psów było bez sensu. Nigdy bym następnym razem takiego nie napisała

ann/”SE”