Lider partii Wiosna Robert Biedroń próbuje zbić kapitał polityczny na walce z Kościołem i stara się wykorzystać emocje, jakie rozbudził film braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” o przypadkach pedofilii w kościele. Tym razem stwierdził, że należy zawiesić nauczanie religii w szkole, tak jakby pedofile znajdowali się tylko wyłącznie wśród księży. Na wpis Biedronia ostro zareagował wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.
Apelujemy o zawieszenie lekcji religii. To jest w naszym wspólnym interesie. Kilka tysięcy księży i katechetów musi być objętych kontrolą państwa
— stwierdził Biedroń w radiowej „Trójce”.
Zawieszać lekcje religii w całej Polsce? A może od razu, wszystkich duchownych i katechetów, chcielibyście prewencyjnie aresztować? Panie Biedroń, odpowiedzialność zbiorowa jest domeną ustrojów totalitarnych. To tyle jeśli chodzi o waszą „tolerancję i otwartość”
— odpowiedział Adam Andruszkiewicz.
Wygląda na to, że Robert Biedroń problemu pedofilii używa tylko jako pretekstu do tego, aby walczyć z Kościołem.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447486-biedron-domaga-sie-zawieszenia-lekcji-religii-w-szkolach