We wtorek rząd będzie dyskutował nad powołaniem komisji ds. badania problemu pedofilii we wszystkich środowiskach, nie tylko w Kościele - poinformował szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Powołanie takiej komisji zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, który podkreślił, że powinien być zbadany problem pedofilii we wszystkich środowiskach, nie tylko w Kościele, a szczególnie w tych środowiskach, które - jak mówił - „można określić jako środowiska szczególnie zagrożone czy szczególnej troski”.
Sasin poinformował we wtorek w TVN24, że rząd we wtorek będzie dyskutował nad powołaniem tego typu komisji.
Ona powinna powstać, chociaż jest to trudne ze względów prawnych i konstytucyjnych
—dodał.
Według niego, komisja taka zbadać miałaby przypadki pedofilii we wszystkich środowiskach, a szczególnie w tych, „którym dzieci zostały powierzone”. Wymienił m.in. - poza środowiskiem kościelnym - nauczycieli, wychowawców i trenerów.
Tam się te przypadki pedofilii zdarzają
—powiedział szef KSRM.
W programie „Rozmowa Piaseckiego” w TVN24 Sasin odniósł się również do publikacji „Gazety Wyborczej” nt. zakupu działek przez Mateusza Morawieckiego przed kilkunastoma laty. Zdaniem ministra artykuł „GW”, to atak na premiera rządu.
Żony polityków mają prawo również do własnego życia, żeby pracować, prowadzić firmy, zarabiać, realizować się
—podkreślił Sasin.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żona premiera zapowiada proces z „GW”. Iwona Morawiecka przekaże pieniądze ze sprzedaży działki na cele charytatywne
Oczywiście możemy w tej chwili prowadzić dyskusję na ten temat, czy przepisy prawne mają zobowiązywać do tego, żeby ujawniać również majątek rodziny, ale wtedy musimy również zadać pytanie, jak daleko ma to sięgać. Dlaczego tylko żona? Może również dzieci, rodzice, teściowej, bliżsi, dalsi krewni, bo na nich też można przepisywać majątek. To zupełnie inna dyskusja. Oderwijmy to od tego ataku na premiera, który wczoraj miał miejsce, bo on nie ma żadnych podstaw
—zaznaczył.
W opinii Sasina artykuł „GW” jest „artykułem kłamliwym”.
Sąd rozstrzygnie, kto tu mówi prawdę, a kto kłamie. Dzisiaj stawiam tezę, że artykuł w „Gazecie Wyborczej” jest artykułem kłamliwym, nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością. Formuje tezy nieuprawnione, mające uderzyć w wiarygodność premiera i w związku z powyższym to kończy dyskusje na ten temat. Natomiast premier niczego nie ukrywa, nie ucieka od odpowiedzi na pytania, jak została ta działka kupiona, kiedy, za ile pieniędzy
—podkreślił minister.
Pamiętam chociażby przykład jednego z ministrów PO, który przepisywał na córkę wartą bardzo wiele pieniędzy działkę, której nie miał pokrycia w środkach, które zarobił, a nabył tę działkę i przepisał ją na żonę, żeby ukryć i nie pokazać jej w oświadczeniach majątkowych. Były minister sportu z PO
—przypomniał Sasin.
Rozumiem, że w tej chwili jest zlecenie na premiera, żeby w ostatnich dniach przed wyborami obrzucić go błotem i doprowadzić do przekonania opinię publiczną, że jest człowiekiem nieuczciwym. To się nie uda
—dodał polityk PiS.
kk/TVN24/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447481-sasin-jest-zlecenie-na-premiera