To pomysły lewackich środowisk, rewolucji 1968 roku, by wprowadzić powszechność seksu, wielu partnerów i by kojarzył się tylko z zaspokajaniem potrzeb, a nie budowanie związków
– powiedział poseł Jan Dziedziczak, komentując sprawę „edukatorów seksualnych” w szkołach, którzy próbują seksualizować dzieci od najmłodszych lat.
Poseł PiS był gościem programu „Warto rozmawiać” na antenie TVP info.
Jest to antywychowanie. Niekorzystne dla młodych ludzi i niekorzystne społecznie
– stwierdził.
To się dzieje w placówkach gdzie jest nieodpowiedzialny samorząd. Samorządy, które są ideologicznie z tego typu warsztatami zgadzają
– dodał.
Przekonywał też, że partie opozycyjne mają podobny pomysł na wychowanie dzieci.
Koalicja Europejska, partia Wiosna tego pragną. Są związani z tymi środowiskami ideowymi, tych edukatorów
– powiedział.
Dziedziczak odniósł się też do wypowiedzi posła Grupińskiego, który zapowiedział, że Platforma wróci do sprawy związków partnerskich, ale nie może o tym mówić.
Dyskwalifikacją dla polityka jest kłamanie wyborców
– mówił Dziedziczak.
Drugim gościem programu była psycholog Teresa Jadczak-Szumiło.
Wciągani dzieci w perspektywę świata dorosłych, którego oni nie rozumieją, jest nadużyciem
– powiedziała.
Dzieci wychowują się dziś w instytucjach, nie w rodzinach. To rodzi niestabilność ich tożsamości
– przekonywała.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447458-dziedziczak-alarmuje-ws-edukacji-seksualnej-antywychowanie