Jak ustalił „Fakt”, Państwowa Komisja Wyborcza złożyła w Prokuratorii Generalnej pismo o konieczności wyegzekwowania od Nowoczesnej długu w wysokości 2 mln zł. Portal wPolityce.pl zapytał wiceszefa Nowoczesnej Jerzego Meysztowicza, czy partia zapłaci dług.

Sprawa jest w sądzie, dlatego też nie chcę przesądzać. W naszej ocenie przepisy nie są precyzyjne i nie wiadomo, czy rzeczywiście powinniśmy to zapłacić. Do wyroku sprawa powinna być troszeczkę zawieszona. Zobaczymy, jaka będzie decyzja sądu

— powiedział portalowi wPolityce.pl Jerzy Meysztowicz.

CZYTAJ TAKŻE: Czarne chmury znów nad Nowoczesną. PKW domaga się wyegzekwowania 2 mln zł długu. Lubnauer: To problem męża Gasiuk–Pihowicz

Wydaje się, że PKW powinna poczekać ze swoimi działaniami na orzeczenie sądu. Uważamy, że PKW niesłusznie w ten sposób potraktowała Nowoczesną za drobne uchybienia. Kwota kredytu nie znalazła się 2 sekundy na koncie pośrednim, tylko od razu przeszła na główne, to jest rzecz, która nie powinna decydować o tym, że się pozbawia partii możliwości funkcjonowania. Co innego, gdybyśmy przyjęli duże pieniądze od kogoś zza granicy, albo zbierali pieniądze nie na to konto, na które trzeba, tak jak zrobił to PSL. Są różne przypadki. Nie powinno być tak, że za małe przewinienie jest tak sama kara, jak za duże

— stwierdził wiceszef Nowoczesnej.

CZYTAJ TAKŻE: Ludowcy mają finansowe kłopoty. W PSL komornik? Mają oddać 20 mln złotych. „Otrzymali już oficjalne dokumenty”

Na razie wszystkie nasze zobowiązania są płacone. Kredyt z PKO BP jest spłacany, nie ma żadnych zobowiązań, których nie spłacamy

— zaznaczył Meysztowicz.

Na pytanie, czy trwają rozmowy dotyczące przejścia pozostałych posłów Nowoczesnej do Platformy Obywatelskiej, odpowiedział:

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy rozmawiali dalej. Koalicja Obywatelska na wybory samorządowe zdała egzamin, teraz Koalicja Europejska na wybory do PE prawdopodobnie też zda egzamin. W związku z tym nie widzę najmniejszego problemu, żeby rozmawiać na temat jesiennych wyborów do parlamentu krajowego. W tej chwili mówimy o koalicji. Cały czas dyskutujemy, w jakiej formule powinniśmy wystartować w jesiennych wyborach, aby je wygrać. Na pewno wynik KE będzie miał duży wpływ na to, jak będzie powstawała koalicja na jesienne wybory.

as