Prezes PiS Jarosław Kaczyński i wicepremier Beata Szydło na konferencji prasowej wypowiedzieli się m.in. na temat wypowiedzi posła PO Rafała Grupińskiego ws. związków partnerskich. Okazuje się, że PO ma zamiar dążyć do ich wprowadzenia, ale nie chce o tym mówić przed wyborami, aby nie utracić wyborców.
CZYTAJ TAKŻE: Grupiński obnażył hipokryzję PO ws. związków partnerskich: Może to Rafał mówić, ale my tego nie możemy mówić w Świebodzinie
Platforma Obywatelska reprezentuje typ partii skrajnie niewiarygodnej, która traktuje politykę, jako jedną wielką manipulację
— powiedział prezes PiS, odnosząc się do wypowiedzi Grupińskiego.
Brak wiarygodności PO podważa sens działania tej formacji w systemie demokratycznym; oczywiście, nikt nie próbuje kwestionować jej działań od strony prawnej - Platforma będzie na scenie pewnie jeszcze długo
— dodał.
Zadaję publicznie pytanie politykom KE – jaka jest prawda? Czy będzie próba wprowadzania przez polityków KE takich zasad i tych elementów, które były wprowadzane przez Trzaskowskiego w Warszawie, dotyczący seksualizacji dzieci. Czy będzie zgoda na to, aby dzieci były adoptowane przez pary homoseksualne?
— pytała z kolei wicepremier Beata Szydło.
Rząd potrafi rządzić i jest odpowiedzialny; jeżeli uzyskujemy możliwości, staramy się pomóc różnym grupom społecznym, szczególnie tym w najtrudniejszej sytuacji
— powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o propozycję dodatku 500 plus dla niepełnosprawnych.
Wprowadzenie nowego, comiesięcznego dodatku 500 zł dla dorosłych niepełnosprawnych politycy PiS zapowiedzieli podczas niedzielnej konwencji wyborczej w Krakowie. Premier Mateusz Morawiecki jako źródło jego finansowania wskazał podatek handlowy i Fundusz Solidarnościowy.
Kaczyński pytany na konferencji prasowej, dlaczego tuż przed wyborami PiS składa obietnicę 500 plus dla niepełnosprawnych odpowiedział, że propozycja ta została złożona teraz ponieważ, „w tej chwili pojawiły się możliwości finansowe”.
Nasi przeciwnicy, kiedy rządzili nie wprowadzali żadnych rozwiązań, które służyły wsparciu niepełnosprawnych.(…) Dlatego, że ich polityka prowadziła do nieustannego deficytu budżetowego, do ogromnych kłopotów
— zaznaczył.
Zdaniem Kaczyńskiego, wynikało to głównie z nieumiejętności.
To jest grupa, która nie potrafi rządzić; która bawi się rządzeniem, a nie rządzi
— dodał.
Jarosław Kaczyński zapewnił, że rząd PiS potrafi rządzić.
My jesteśmy odpowiedzialni. Wprowadzamy takie rozwiązania, które są możliwe w sensie finansowym. W tej chili po wygraniu procesu (przed TSUE ws. podatku handlowego - PAP) i po zebraniu pewnej sumy z funduszu solidarności takie rozwiązania są już możliwe
— zapewnił prezes PiS.
Jak dodał, wszystko w kwestii pomocy niepełnosprawnym, zależy od możliwości.
Jeżeli tylko uzyskujemy możliwości, staramy się pomóc różnym grupom społecznym w szczególności tym, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji
— zaznaczył Kaczyński.
Chcemy powołać komisję, która będzie badała sprawy pedofilii we wszystkich środowiskach
— powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak dodał, nie pominie ona Kościoła, ale powinna objąć również inne środowiska.
Podczas konferencji prasowej w warszawskiej siedzibie PiS Kaczyński został zapytany, którą z komisji ws. wyjaśniania spraw dotyczących pedofilii Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe poprzeć, czy jest szansa na porozumienie się z Platformą Obywatelską lub poparcie projektu złożonego przez fundację „Nie lękajcie się”.
Nasze stanowisko jest jasne - my chcemy powołać komisję, która będzie badała sprawy pedofilii we wszystkich środowiskach, a w szczególności tych, które można określić jako środowiska szczególnie zagrożone czy szczególnej troski
— odpowiedział Kaczyński. Jak dodał, nie pominie to Kościoła, ale trzeba się zająć także innymi środowiskami, gdyż wszystkie ofiary są równe.
Nie widzę powodów, żeby ofiary jednych były traktowane inaczej niż ofiary drugich
— podkreślił.
Prezes PiS zaznaczył, że „wszyscy obywatele Polski, niezależnie czy są świeccy czy duchowni, czy mają jakąś wyróżnioną pozycję społeczną, czy też nie - są równi”.
Ani purpura, ani Nobel, ani Oscar, ani sława światowa czy europejska nikogo nie uchroni przed karą
— powiedział Kaczyński.
Prezentację założeń ustawy o „komisji prawdy” zapowiedział w niedzielę w Krakowie szef Platformy Grzegorz Schetyna. Ma do niej dojść w poniedziałek.
Państwo nie może czekać, państwo ma swoje obowiązki – są ofiary, są sprawcy, jest zmowa milczenia i system ukrywania winnych (…) Chcemy „komisji prawdy”, bo prawda jest nam dzisiaj najbardziej potrzebna. Musimy powołać niezależną państwową komisję, która zajmie się przypadkami pedofilii w Kościele nie dlatego, żeby działać przeciwko Kościołowi, ale dlatego, żeby temu Kościołowi pomóc
— podkreślał Schetyna podczas niedzielnej konwencji Koalicji Europejskiej.
Z kolei lider Wiosny Robert Biedroń podczas konwencji wyborczej żądał powołania sejmowej komisji ds. zadośćuczynienia ofiarom Kościoła katolickiego oraz zbadania przypadków pedofilii w Kościele. Według Biedronia, komisja, której projekt powstania przygotowała fundacja „Nie lękajcie się” powinna mieć dostęp do wszystkich dokumentów kościelnych i zajmie się zbadaniem wszystkich przypadków pedofilii w Kościele. Dodał, że winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, a ofiary otrzymają zadośćuczynienie z pieniędzy Kościoła. Zapowiedział, że Wiosna poprze projekt obywatelski w tej sprawie.
Prezes PiS został też zapytany o sprawę publikacji „Gazety Wyborczej”, dotyczącej nabycia przed laty gruntu od Kościoła przez premiera Mateusza Morawieckiego po okazyjnej cenie.
O ile mi wiadomo, to majątek pana premiera jest jawny. W tej sprawie było już oświadczenie KPRM, będzie skierowany pozew do sądu. To wszystko, co w tej sprawie mogę powiedzieć. (…) Tezy tam postawione są godne zweryfikowania, ale wydaje mi się, że wypadnie to jako falsyfikacja
— mówił Jarosław Kaczyński.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447357-prezes-pis-po-reprezentuje-typ-partii-niewiarygodnej