Zwycięzca wyborów do Parlamentu Europejskiego będzie miał bardzo duży handicap w wyborach krajowych; ale majowe wybory nie przesądzają o wyniku jesiennych - mówi wicepremier Beata Szydło w wywiadzie dla poniedziałkowego „Dziennika Gazety Prawnej”.
Na pytanie „DGP” czy politycy PiS, którzy zdobędą mandaty do PE mogą wrócić jesienią jako kandydaci na wybory parlamentarne do Polski, Szydło podkreśliła:
Startujemy, aby jak najlepiej wykonywać naszą pracę dla Polski w PE. Jednak wszystko będzie zależeć od sytuacji politycznej. Osobiście wątpię w taki scenariusz.
Zdaniem Szydło rekonstrukcja rządu odbędzie się po wyborach.
Termin zależy od premiera. Sądzę, że będzie to w miarę szybko, trzeba bowiem wyznaczyć następnych ministrów, którzy zdobędą mandaty
— dodała.
Na pytanie czy członkostwo w UE należy wpisać do konstytucji wicepremier oceniła, że „nie ma takiej potrzeby”.
Polska jest członkiem UE. Podpisaliśmy traktaty. Polacy są zwolennikami integracji
— zaznaczyła.
Pytana, czy ten, kto wygra wybory do PE wygra wybory parlamentarne Szydło odpowiedziała, że „zwycięzca będzie miał bardzo duży handicap w wyborach krajowych”.
Ale majowe wybory nie przesądzają o wyniku jesiennych
— podkreśliła.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447304-szydlo-zwyciezca-wyborow-do-pe-bedzie-mial-duzy-handicap