Jeżeli Koalicja Europejska wygra wybory parlamentarne i będziemy mieli większość, która to zaakceptuje, to je wprowadzimy - Grzegorz Schetyna obiecuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” wprowadzenie do polskiego prawa związków partnerskich, czyli „ślubów” dla par homoseksualnych.
Dodał, że po zwycięstwie KE w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest szansa na utrzymanie koalicji z PSL w jesiennych wyborach.
Straszył, że PiS wprowadzi wątek turecki.
Zwycięstwo PiS byłoby kolejnym uderzeniem w te instytucje, które są jeszcze niezależne media, sądy, samorząd i biznes
— mówił.
Starał się ocieplić swój wizerunek:
Nie jestem człowiekiem walki z kimś, tylko walki o coś. Ale jestem twardy i potrafię walczyć
Schetyna ubolewał, że Polacy nie wierzą, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej.
Polacy ciągle niespecjalnie wierzą, że polityka PiS doprowadzi do polexitu. My mówimy, że polexit to proces, przecież jesteśmy już na marginesie Unii
— stwierdził.
Przekonywał, że przemówienie Leszka Jażdżewskiego na Uniwersytecie Warszawskim nie było apelem Platformy Obywatelskiej do młodzieży.
Jażdżewski wystąpił jako organizator i support
— tłumaczył.
W wywiadzie nie zabrakło też wspomnień z czasów studenckich.
A na studiach we Wrocławiu poznałem Pawła Kukiza, on jest z Niemodlina koło Opola. W 1981 waletowałem z nim w jednym akademiku. Grał w CDN, takim wrocławskim zespole, potem powołał Hak, no i Aya RL. Fajny był, normalny
— wspominał Schetyna.
Odważny był charakterny, razem walczyliśmy z milicją na Gabiszyńskiej
— dodał.
ems/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447136-schetyna-po-wyborach-wprowadzimy-zwiazki-partnerskie