We wszystkich opublikowanych w ostatnim czasie sondażach poparcia dla partii politycznych prowadzi PiS, poza jednym, wykonanym przez Instytut Badań Spraw Publicznych na zlecenie „Newsweeka” i portalu Radia Zet. Leszek Jażdżewski postanowił opierając się na wynikach tego jednego sondażu docenić znaczenie własnego antyklerykalnego wystąpienie na UW.
Zostałem oskarżony o to, że: szkodzę opozycji; mobilizuję elektorat PiS; treść słuszna, ale moment fatalny; chcę w Polsce wojny religijnej.
Reakcja prawicy na moje wystąpienie (ręka podniesiona na Kościół…) wraz z premierą #TylkoNieMowNikomu zmieniło tę kampanię
— napisał na Twitterze Jażdżewski.
CZYTAJ TAKŻE: Jażdżewski dumny z siebie: Antycypowałem to, co się wydarzy tydzień później. Ludzie chcą rozdziału Kościoła od państwa
Widać, że Leszek Jażdżewski jest wyjątkowo dumny ze swojego antyklerykalnego wystąpienia na UW i liczy, że walka z realnym problemem, jakim są przypadki pedofilii w Kościele, uda się wykorzystać do ogólnego zwalczania Kościoła.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447100-jazdzewski-analizuje-sondaz-dla-newsweeka-i-sam-sie-chwali