Kampanie wyborcze rządzą się swoimi prawami i każda przynosi nam przeróżne „kwiatki”, które stają się popularne na dłużej niż polityk, który jest ich bohaterem. Tym razem prawdopodobnie mamy do czynienia z podobną sytuacją.
Marcin Walasek, który startuje z listy partii Wiosna, pochwalił się swoim klipem wyborczym. Film na pewno zapadnie w głowach wyborców. Muzyka to oczywiście disco-polo.
Na, na, na, na Marcin to jest gość, który zrobi coś
– słyszymy w klipie
Kto, jak nie Walasek, w Unii im pokaże
– śpiewa wynajęty piosenkarz.
Nie zabrakło też akcentu tożsamościowego.
Żaden Francuz, Belg czy Niemiec decydować za nas nie będzie
– słyszymy.
W klipie słyszymy też zachętę dla wyborców z okręgu, w którym startuje Walasek.
Kłoczek, Ryki, Bobrowniki (…) chodźmy wszyscy na głosowanie.
Na klip kandydata Wiosny zareagowali internauci:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446940-tego-klipu-nie-da-sie-zapomniec-wideo