Reakcja musi być w sytuacji, kiedy mamy tego rodzaju oczekiwanie społeczne. Film braci Sekielskich wywołał określone oczekiwania wobec władz i trudno od takich oczekiwań abstrahować. Jednak projekt zaostrzający kary za pedofilię był już wcześniej przygotowany – być może on był planowany do przedłożenia na jednym z kolejnych posiedzeń Sejmu, ale skoro jest gotowy, to położyliśmy go na stół
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Ast, poseł PiS i członek komisji sprawiedliwości.
wPolityce.pl: Według sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl, Zjednoczona Prawica wygrałaby wybory do PE zdobywając 36,6 proc. głosów, druga KE uzyskałaby 31,4 proc. głosów. Niezły wynik odnotowała też Wiosna – chciałoby ją poprzeć 14,4 proc. wyborców. Jak pan skomentuje te wyniki?
Marek Ast: Poparcie dla nas jest cały czas stabilne. Wskazuje raczej na tendencję rosnącą, aczkolwiek to się w różnych sondażach różnie się przedstawia. Faktycznie po stronie lewej jest ostra walka o elektorat skrajnie lewicowy i traci na tym przede wszystkim Koalicja Europejska. W tym momencie trudno liczyć na poparcie PiS-u ze strony elektoratu lewej strony sceny politycznej. Wiosna jest zatem w sposób oczywisty bardziej kłopotem dla Platformy Obywatelskiej i innych partii wchodzących w skład KE, niż dla nas. Spokojnie podchodzimy do sondaży i liczymy na dobry wynik w wyborach.
Ostatnio, siłą rzeczy, jednym z tematów kampanii wyborczej stało się podejście do problemu pedofilii. Państwo przygotowali projekt zaostrzający kary dla sprawców czynów pedofilskich, ale politycy KE twierdzą, że działają Państwo z pobudek czysto politycznych.
Absolutnie nie. Projekt, który wczoraj procedowaliśmy na sali plenarnej i w komisji sprawiedliwości powstał wiele miesięcy wcześniej. Taki zarzut jest zupełnie chybiony, to są zmiany systemowe. Tam się znalazły przepisy zaostrzające kary za przestępstwa pedofilskie, przede wszystkim zawarte jest tam zwiększenie górnej granicy kary do 30 lat pozbawienia wolności. Walka z pedofilią to jest problem niezwykle ważny.
Niektórzy politycy zarzucają jednak Państwu, że procedowana teraz w Sejmie ustawa to po prostu wyrachowana reakcja, wymuszona premierą filmu braci Sekielskich, w którym zaprezentowano przypadki pedofilii w Kościele.
Reakcja musi być w sytuacji, kiedy mamy tego rodzaju oczekiwanie społeczne. Film braci Sekielskich wywołał określone oczekiwania wobec władz i trudno od takich oczekiwań abstrahować. Jednak projekt zaostrzający kary za pedofilię był już wcześniej przygotowany – być może on był planowany do przedłożenia na jednym z kolejnych posiedzeń Sejmu, ale skoro jest gotowy, to położyliśmy go na stół. Jest pytanie, czy opozycja jest w stanie te dobre przepisy przyjąć. Zobaczymy, jesteśmy po pracach w komisji i tam nie było jakichś wielkich kontrowersji wokół tych propozycji. To oznacza, że są one dobrze przygotowane.
not. as
CZYTAJ WIĘCEJ: Gorąca debata o pedofilii w Sejmie! Minister Ziobro do PO i PSL: „Daliście prezent pedofilom skracając o pięć lat bieg przedawnienia”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446837-marek-ast-walka-z-pedofilia-jest-niezwykle-wazna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.