Były minister rolnictwa i poseł PSL Marek Sawicki w rozmowie z portalem wPolityce.pl w ostrych słowach skomentował ostatnie rozszerzenie Koalicji Europejskiej o kolejne byty polityczne, takie jak KOD, Wolne Sądy czy Inicjatywa Feministyczna.
CZYTAJ TAKŻE: Podział w PSL po rozszerzeniu KE. Paszyk zachwycony: „Dobrze, że jest nas więcej”. Sawicki o samodzielnym starcie jesienią
Powiem szczerze, że jakaś zbiorowa histeria antypisowska pcha wszystkich do jednego kociołka. Moim zdaniem ten kociołek nie wygra z PiS. Jeśli się nie tworzy przed eurowyborami dwóch-trzech dobrych list, które będą dobrą ofertą dla szerszego elektoratu, tylko wszyscy chcą się zmieścić w jednym kociołku, to coś takiego powoduje zawężenie elektoratu, a nie rozszerzenie. To jest prosta droga do tego, żeby w wyborach do europarlamentu PiS miał o kilka mandatów więcej niż KE. Po porażce dopiero zacznie się szukanie rozwiązań na „Dzień Dziecka”. Co zrobić, żeby wygrywać, a nie gonić
Na pytanie, czy nadal jest zwolennikiem samodzielnego startu PSL-u w wyborach parlamentarnych, Marek Sawicki odpowiedział:
Cały czas jestem zwolennikiem stworzenia listy ludowo-chadeckiej po to, aby dać szansę znalezienia swojego środowiska politycznego i swojego programu także elektorowi, który awanturą PO z PiS-em jest zmęczony.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446826-sawicki-punktuje-ke-kociolek-ktory-nie-wygra-z-pis