Czy osoby z poglądami prof. #Legutko powinny mieć bierne prawa wyborcze do PE? Co tacy ludzie chcą robić w Parlamencie Europejskim?
—napisała na Twitterze Sylwia Spurek, odnosząc się do słów prof. Ryszarda Legutki, który na antenie Polskiego Radia 24 powiedział, że „nadużycia seksualne wśród członków Kościoła, to przypadki homoseksualizmu.”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Legutko: Głównym problemem w Kościele jest homoseksualizm i lawendowa mafia. Niesłychanie trudno z nią walczyć. WIDEO
Nadużycia seksualne wśród członków Kościoła, to przypadki homoseksualizmu. Ponad 80 procent dotyczy chłopców w wieku 12-17 lat i to nie jest żadna pedofilia, to jest pederastia po prostu. Ponad 80 procent dotyczy chłopców w wieku 12-17 lat i to nie jest żadna pedofilia, to jest pederastia po prostu
—dodał Legutko.
Słowa eurodeputowanego PiS nie spodobały się Sylwii Spurek z Wiosny Roberta Biedronia. Poddała ona w wątpliwość sens posiadania przez osoby „z takimi poglądami jak prof. Legutko biernych praw wyborczych”.
Na wpis Spurek zareagowali internauci.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446804-cenzorskie-zapedy-sylwii-spurek