Szczyt bezczelności i manipulacji! Ewa Kopacz stwierdziła dziś przed komisją śledczą ds. afery VAT, że jej rząd skuteczniej i sprawniej walczył z wyłudzeniami VAT! Gdzie jest więc 250 miliardów złotych, które oszuści ukradli Polsce? Dziś okazało się także, że Ewa Kopacz nie zapoznała się nawet z raportem służb specjalnych, który opisywał niektóre patologie i przekręty.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kompromitacja Kopacz! Nie rozumie ważnych projektów, które sama wprowadzała! Horała: „Tragikomedia, żenujący spektakl”
Szef komisji Marcin Horała (PiS) pytał byłą premier m.in. dlaczego tzw. odwrócony VAT (mechanizm polegający na przeniesieniu obowiązku rozliczenia tego podatku z dostawcy na nabywcę - PAP) na urządzenia elektroniczne został wprowadzony dopiero w 2015 r., a nie wcześniej - jak choćby Niemczech.
Równie dobrze mogę zapytać dlaczego wprowadziliście VAT na budownictwo w roku 2017, a nie w końcówce roku 2015
—prowokowała Kopacz.
Jak się kiedyś umówimy na kawę, to może będę odpowiadał na pytania, natomiast na razie świadek jest w roli świadka i musi odpowiadać na pytania członków komisji
—pouczył byłą premier szef komisji.
Kopacz odparła, że „zawsze ceniła sobie szarmanckość i grzeczność” polityka PiS”.
Więc tym razem też z uśmiechem odpowiem: dokładnie wynikało to z tego, że robiliśmy to na tyle, na ile pozwalały okoliczności i uważam, że robiliśmy to dużo sprawniej, niż obecnie rządzący
– podkreśliła Kopacz.
W dalszej części przesłuchania Małgorzata Janowska (PiS) zadała byłej szefowej rządu serię pytań w sprawie współpracy z ówczesnym rządowym koordynatorem służb specjalnych (urząd ten pełnili wówczas najpierw Jacek Cichocki, później Marek Biernacki).
Kopacz kilkakrotnie zapewniła, że koordynator specsłużb miał zawsze „drzwi otwarte” do jej gabinetu, ale - jak dodała - nie zaczynała „dnia od spotkania z przedstawicielem służb albo koordynatorem”.
Jak często spotykała się pani z koordynatorem ds. służb specjalnych? Czy były to spotkania cykliczne
– spytała Janowska.
Tyle, ile trzeba
– odpowiedziała Kopacz.
Ale raz na pół roku, raz na miesiąc, raz na dwa lata?**
– nie dawała za wygraną posłanka PiS.
Nie no, bez przesady, przez dwa lata nie byłam premierem. Troszkę pani przesadziła.
– stwierdziła była premier.
Kopacz wspomniała też o raporcie „dotyczącym szarej strefy i jej udziału w luce VAT-owskiej”, który „został przygotowany i miał być ogłoszony w międzynarodowym dniu walki z korupcją”. „Pani wie kiedy to jest?” - zwróciła się do Janowskiej. I sama dodała „7 grudnia, wtedy właśnie mieliśmy mieć cały raport dotyczący szarej strefy”. „U nas dzień walki z korupcją jest co dzień, przez cały rok” - skomentował Horała (Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Korupcji przypada 9 grudnia - PAP).
CZYTAJ TAKŻE:Tak się bali przesłuchania Ewy Kopacz? Posłom PO puszczają nerwy! Pyskówka Nitrasa w Sejmie. WIDEO
Janowska pytała jeszcze Kopacz, czy zapoznawała się z raportem służb na temat przestępczości i jakie działania ewentualnie podjęła w tej sprawie.
Na pewno zapoznał się z takim raportem, jeśli takowy był, koordynator służb specjalnych
– odpowiedziała była szefowa rządu.
A pani nie?
– dociekała Janowska.
Wyraźnie odpowiedziałam - koordynator
– powtórzyła Kopacz.
W tym momencie do przesłuchania włączył się przewodniczący komisji. „Przepraszam, ale to, że zapoznał się koordynator, logicznie nie wyklucza, że zapoznała się na przykład też pani. To są zupełnie zdarzenia rozłączne” - zauważył Horała.
W związku z tym odpowiadam jeszcze raz: z tym raportem zapoznał się koordynator
– podkreśliła Kopacz.
Proszę odpowiedzieć: tak lub nie
– poprosiła Janowska.
Widzi pani gdzieś tam obok premiera? Koordynator
– powiedziała była szefowa rządu.
Przepraszam, ale to nie jest chyba jakaś nowa wersja „zabawy w pomidor”, gdzie w miejsce słowa „pomidor” występuje słowo „koordynator?”
– upewnił się Horała.
Na pewno nie, to jest poważne miejsce
– odpowiedziała Kopacz.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446595-manipulacja-kopacz-sprawniej-walczylismy-z-wyludzeniami