Delegacja izraelska, której w Polsce wizytę odwołało Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ze względu na zmiany poczynione w ostatniej chwili przez Izraelczyków, była przygotowywana przez cztery lata – ujawnił portal dziennika „Jerusalem Post”. Późnym wieczorem z tekstu zniknął ten fragment.
Jak czytamy, wizyta miała być pomysłem minister równości społecznej Gili Gamliel i zanim w ogóle doszła do skutku, już określono ją mianem „bezprecedensowego sukcesu dyplomatycznego”.
Jpost.com potwierdza, że na czele delegacji, która miała przylecieć do Polski miał stać dyrektor generalny Ministerstwa Równości Społecznej. W tekście nie podano jednak informacji, że decyzję o zmianie składu delegacji podjęto - jak wynika z informacji MSZ - w ostatniej chwili. Zdaniem portalu celem wizyty było omówienie kwestii „zrabowanej podczas holokaustu żydowskiej własności”.
Jpost.com pisze, że „rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość postrzega Polskę jako ofiarę drugiej wojny światowej i dlatego uważa, że nie można od niej wymagać wypłaty odszkodowań dla innych ofiar”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czaputowicz ujawnia przyczynę odwołania wizyty delagacji izraelskiej w Polsce! Szef MSZ: Powodem zmiany w składzie
Wieczorem tekst został jednak zmieniony i usunięto z niego fragmenty dot. czteroletnich przygotowań, sukcesie dyplomatycznym oraz cytaty z antypolskich wypowiedzi Jaira Lapida. Decyzję polskiego MSZ o odwołaniu wizyty izraelskiej delegacji tłumaczono trwającą w Polsce kampanią do PE.
kk/jpost.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446465-jp-wprost-o-celach-wizyty-izraelskiej-grupy-w-polsce