Gorąca dyskusja w "Warto rozmawiać" o pedofili w Kościele. Ks. Kobyliński ostrzega: Nie wystarczy zmiana prawa i przeproszenie

Nie wystarczy zmiana prawa, nie wystarczą przeproszenia, podstawą jest zmiana nastawienia. Wciąż wielu księży i zakonników w Polsce twierdzi, że jest to kolejny atak na Kościół. Przy takiej świadomości my z tego nie wyjdziemy jeszcze długi czas

—mówił w programie Jana Pospieszalskiego „Warto Rozmawiać” TVP Info ks. prof. Andrzej Kobyliński. W programie dyskutowano nt. pedofili w Kościele w kontekście filmu Tomasza Sekielskiego. Obok duchownego gośćmi Pospieszalskiego był publicysta Piotr Semka i Tomasz Samołyk.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Prof. Ryba: Film Sekielskiego może jednostkowo pokazywać fakty, ale tak naprawdę chodzi o desakralizację Jana Pawła II

W podobym tonie wypowiedział się Samołyk.

Każdą zbrodnie tłumaczono „kolejnym atakiem na Kościół” i udawano, że nic się nie stało

—podkreślił.

Z kolei ksiądz zwrócił uwagę, że już 2007r., można było przewidzieć skalę problemu.

W roku 2007 r. można było z publikacji medialnych prognozować skalę problemu molestowania w Kościele i tego co nadciąga

—zaznaczył duchowny.

Z raportów międzynarodowych wynika, że od 4 do 7 proc. duchownych katolickich zostało wiarygodnie oskarżonych o czyny pedofilskie. Czy jesteśmy w Polsce przygotowani na ujawnienie podobnej skali?

—dodał.

Z kolei Piotr Semka zwrócił uwagę na często niegodne traktowanie ofiar czynów pedofilskich.

W stosunku do tych osób nie można podchodzić jak do urzędników, którzy egzaminują przy procesach jak np. przy procesie unieważnienia małżeństwa

—zwrócił uwagę publicysta „Do Rzeczy”.

Dlaczego w Episkopacie nie powstał do tej pory zespół do spraw kryzysowych? Apeluję o to od lat 90!

—pytał.

kk/TVP Info