Poseł PO i kandydat KE do PE Radosław Sikorski postanowił w obrzydliwy sposób rzucić oskarżyć polityków PiS o… pedofilię.

Myślę, że Jarosław Kaczyński powinien się zająć tym problemem w swoim własnym klubie

— powiedział Radosław Sikorski na antenie Polsat News.

CZYTAJ TAKŻE: Stanowcze słowa prezesa PiS: „Nigdy nie tolerowaliśmy patologii. To my podjęliśmy walkę z pedofilią. To PO się przeciwstawiała i krzyczała o wolności”

Co za populizm! Schetyna bierze się za walkę z pedofilią: Przed ręką sprawiedliwości żaden pedofil nie schowa się ani w kurii, ani w partii

Problemem pedofilii?

— dopytał redaktor Piotr Witwicki.

Wszyscy czytamy, widzimy te filmiki o taśmach, których rzekomo nie ma, które ktoś próbuje wykupić. Ciekawa sprawa, prawda?

— odpowiedział Sikorski, odnoszący się do rzekomych nagrań z agencji towarzyskiej na Podkarpaciu, o których mówił były agent CBA.

Panie marszałku, ale to trzeba po nitce do kłębka. Można powiedzieć dlaczego, czym i jak w klubie?

— drążył dalej Witwicki.

Nie, bo nie mamy uprzywilejowanej wiedzy, ale wszyscy wiemy jakie są stawiane zarzuty czy plotki

— stwierdził Sikorski, przyznając, że nie ma absolutnie żadnych dowodów na swoje poważne oskarżenia.

Dobrze by było, aby Radosław Sikorski i inni politycy KE skupili się na prezentowaniu poważnego programu dla Polaków, a nie rzucaniu oskarżeń wobec polityków PiS na podstawie plotek.

as/Polsat News