Nas nie trzeba uczyć czym jest Europa, czym jest europejskość, czym jest europejski standard, europejskie życie – powiedział w niedzielę w Sieradzu premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że Polacy zawsze byli w Europie, są w niej dziś i są jej sercem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Konwencja PiS w Szczecinie. Kaczyński: Trzeba namawiać ludzi, by poszli na wybory. Wierzę, że 26 maja zwyciężymy!
Jak mówił, przed wyborami (do Parlamentu Europejskiego), jest bardzo ważny cel – żeby wybrać najlepszych kandydatów.
Takich, którzy nie boją się realizować naszych interesów. Potrzebni tam są ludzie, którzy rozumieją na czym polega Unia Europejska i nie będą uprawiali polityki poklepywania po plecach, zgadzania się na wszystko
— mówił.
Chcemy takiej polityki europejskiej, która będzie służyła rolnikom, polskim małym i średnim miastom, większym miastom oczywiście też, ale w szczególności tym, które były zapomniane w czasie zmian ustrojowych. Takim miastom również jak Sieradz
— powiedział.
Przypomniał, że Sieradz po reformie administracyjnej w 1998 roku stracił funkcję miasta wojewódzkiego i w związku tym los ciężko je traktował jak również okolice.
Zmiany ustrojowe, systemowe, gospodarcze to nie jest takie zwykłe przełożenie wajchy. Ale my zmieniliśmy zwrotnicę rozwoju, przestawiliśmy ją w kierunku polskich rolników, polskich pracowników, którzy mniej zarabiają, polskich emerytów, polskich mieszkańców mniejszych miast i chcemy te zmiany kontynuować
— zapewnił.
Jak mówił, rząd stara się działać sprawiedliwie dla dobra wszystkich Polaków, a nie dla dobra wybranych grup interesów.
Chcemy normalności i szybkiego rozwoju
— dodał.
Premier pytał, czy normalnością było to, że mafie VAT-owskie i bardzo bogate firmy okradały nasz budżet państwa z wielu miliardów złotych, a w tym czasie rodziny polskie nie miały 500 plus, nie miały całej polityki społecznej, którą PiS zainicjowało? Czy normalnością jest to, że z takich powiatów jak sieradzki, które potrzebowało obecności państwa, to tą obecność zwijano np. przez zamykanie posterunków policji?
Nie. To nie jest normalność. My odbudowujemy posterunki policji
— mówił. Przypomniał o programie budowy dróg gminnych, powiatowych, na które rząd PiS przeznaczy ponad osiem razy więcej pieniędzy niż poprzednicy.
Jak mówił, rząd chce kontynuować zmiany, bo „na wzburzonych morzach gospodarki globalnej musimy być otwarci na świat”. Polska konkuruje z najlepszymi na świecie, ale ten rozwój musi być przyciągnięty też do takich miast jak np. Sieradz. I – jak zapewniał - będzie przyciągnięty, bo „zmieniamy kurs tego wielkiego statku, który nazywa się Polska”.
Ale uważajmy, aby stery tego statku nie przejęli inni - ci, którzy nie chcieli, aby cały naród korzystał z owoców wzrostu gospodarczego. Dlatego potrzebujemy waszego głosu, potrzebujemy waszego zaangażowania. Nie tylko jesienią, ale już teraz do Parlamentu Europejskiego
— mówił.
Przekonywał, że te wybory mogą zadecydować o kolejnych 30, a może i 40 latach i trzeba mieć tego świadomość przed wyborami, a nie jak się zakończą. Jego zdaniem te wybory do PE to nie jest tylko wybór ludzi czy partii, to wybór drogi która PiS już wybrał, drogi rozwoju dla dobra Polaków, dla silniejszej Polski. Chcę zaprosić państwa na tę drogę – chodźcie razem z nami.
Morawieckiemu towarzyszyli na spotkaniu w Sieradzu m.in. kandydaci PiS w wyborach do europarlamentu z okręgu łódzkiego - Witold Waszczykowski („jedynka na liście”) i Joanna Kopcińska („dwójka”). Oprócz nich o miejsce w PE ubiegają się: Urszula Krupa, Beata Dróżdż, Grzegorz Wojciechowski, Marlena Sagan, Wojciech Rudalski, Krzysztof Szymczyk, Alicja Antczak i Beata Mateusiak-Pielucha.
Podczas swojego niedzielnego przemówienia premier ponownie podkreślił, że rządząca partia nie będzie tolerowała żadnych głęboko patologicznych zachowań, szczególnie tych dotyczących dzieci, pedofilii. Jak mówił, nie będzie żadnego przyzwolenia na tego rodzaju haniebne czyny czy to dla ludzi w garniturach, koloratkach czy waciakach.
Nie pozwolimy na to nikomu
— powiedział.
I pytał, co zrobili poprzednicy rządu PiS w tej sprawie, bo „my będziemy wdrażać zaostrzone kary”.
Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Sieradza odniósł się również do tzw. ustawy 447.
CZYTAJ WIĘCEJ: Delegacja rządu Izraela przyjeżdża do Warszawy? Rozmowy dotyczyć mają ustawy 447. Jakie jest stanowisko polskiego rządu?
Jak mówił „są ludzie, narodowości na świecie, różne państwa, które domagają się od Polski odszkodowań za czasy, kiedy Polacy byli mordowani przez Niemców”.
Czy potomkowie tych pomordowanych mają dziś komuś coś oddawać. To byłby świat postawiony na głowie. Nie ma zgody rządu PiS na taką niesprawiedliwość
— powiedział.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446284-premier-w-sieradzu-padly-slowa-o-roszczeniach-wobec-polski