Ci, którzy mieli wątpliwości, czy taką listę stworzyć, rzucają dziś kalumnie na tych, którzy chcą chronić dzieci — mówiła w programie „Gość Wiadomości” TVP europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska, zwracając się do posła Nowoczesnej Pawła Pudłowskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: KE będzie walczyła z homoseksualistami wykorzystującymi nieletnich? Schetyna: Kto podnosi rękę na dzieci, podnosi rękę na państwo

CZYTAJ TAKŻE: Stanowcze słowa prezesa PiS: „Nigdy nie tolerowaliśmy patologii. To my podjęliśmy walkę z pedofilią. To PO się przeciwstawiała i krzyczała o wolności”

W programie przypomniano słowa lidera PO Grzegorza Schetyny, który oskarżył PiS, że „rozpięli parasol ochronny nad pedofilami”. Tej groteskowej tezy bronił poseł Nowoczesnej Paweł Pudłowski.

To olbrzymi problem - mówię to jako rodzic i katolik. PiS nic nie zrobił przez 4 lata

— powiedział.

Pan minister Brudziński powinien dzisiaj podjąć działania i jutro o 6 rano dokonać zatrzymania, jak zatrzymano kobietę, która porozklejała plakaty z Marią (sic!)

— stwierdził.

Na te słowa zareagowała europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska.

Jakiej Marii?! Matki Bożej!

— odpowiedziała.

Pan się naraża na proces w trybie wyborczym…

— dodała.

Rzuca pan oszczerstwa absolutnie nieuzasadnione, to haniebne i nikczemne. Proszę zwrócić uwagę, że PiS przyjął ustawę ws. rejestru pedofilów i jak pan głosował? Pan się wstrzymał od głosu! Ci, którzy mieli wątpliwości, czy taką listę stworzyć, rzucają dziś kalumnie na tych, którzy chcą chronić dzieci

— podkreślała.

Państwu towarzyszą cały czas bardzo złe emocje. Widziałam Grzegorza Schetynę nerwowo czytającego z prompterów, a pan przyjmuje zaproszenie, przychodzi do studia i robi nikczemną awanturę

— zwróciła uwagę Jadwiga Wiśniewska.

Mimo usilnych starań prowadzącego program, widzowie nie mogli dowiedzieć się od posła Nowoczesnej, dlaczego nie poparli w glosowaniu sejmowym stworzenia rejestru pedofilów.

kpc