Szef KPRM: "To bardzo intymna sprawa, ale mogę powiedzieć tyle: dzieci premiera wiedziały, że są adoptowane"

Dzieci premiera wiedziały, że są adoptowane - mówi w rozmowie z „SE” Michał Dworczyk. Szef KPRM odniósł się tym samym do skandalicznej publikacji „SE”, który za książką Piotra Gajdzińskiego, napisał o adopcji dzieci przez premiera Morawieckiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Obrzydliwe! Autor książki o Mateuszu Morawieckim uderza w rodzinę premiera. „Czują się, jakby ktoś z butami wszedł w prywatność”

To jest bardzo intymna sprawa, ale mogę powiedzieć tyle: wiedziały o tym, zanim sprawa stała się publiczna. Na pewno nie dowiedziały się o sprawie z omówienia przez „Super Express” książki pana Gajdzińskiego, ani z tej publikacji

—podkreślił Michał Dworczyk w wywiadzie, który okaże się w sobotnim „Super Expressie”. Fragmenty rozmowy opublikowano na portalu „SE”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Polityk musi mieć twardą skórę. Ale jeśli twarda skóra stanie się jego jedyną predyspozycją, to nasze życie publiczne zamieni się w piekło

CZYTAJ WIĘCEJ: Przejmujące. Premier zapytany o książkę i publikację „SE”: Kochamy nasze dzieci bardzo mocno. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia

kk/”SE”