Byłemu rzecznikowi Krajowej Rady Sądownictwa puszczają nerwy. Najwyraźniej nie w smak mu postępowanie dyscyplinarne, które wszczęto w związku z jego zachowaniem i faktem, że nie chciał podjąć pracy w wyznaczonym mu, przez prezesa SO w Krakowie, wydziale. Sędzia Waldemar Żurek nazywa działania Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych „państwem policyjnym”. Były rzecznik KRS atakuje też internautów na twitterze.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Sąd Najwyższy nie ma wątpliwości! Można było przenieść sędziego Żurka do innego wydziału w SO w Krakowie
Były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa w osobliwy, jak na sędziego, sposób skomentował działania Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów sądów Powszechnych, który wszczął czynności wobec sędzi z Gorzowa Wielkopolskiego, która w ostrych słowach skomentowała swoje postępowanie dyscyplinarne.
państwo policyjne się rozwija…
– napisał Żurek na Twitterze.
Waldemar Żurek wdał się też w pyskówki z innymi użytkownikami twittera. Ostro komentował też wpisy profilu „Kasta Watch”, który tropi patologie w środowisku sędziowskim.
Ciężko się dziwić sędziemu Żurkowi, że juest sfrustrowany. Postępowania dyscyplinarne, sprawa jego oświadczeń majątkowych i skrajnie upolitycznione stwierdzenia sprawiły, że nawet „kasta” sędziowska oraz wcześniej usłużne media są nim zmęczeni. Pozostaje mu już tylko twitter, gdzie atakuje internautów i biadoli o „państwie policyjnym”. Żałosny koniec rzecznika „kasty” sędziowskiej.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445712-jeszcze-sedzia-czy-juz-pieniacz-szokujace-slowa-zurka