W prawie wszystkich szkołach egzamin maturalny rozpoczął się o czasie i przebiegał bez zakłóceń. Jedynie w 17 placówkach egzamin rozpoczął się z opóźnieniem, w żadnej nie został przerwany - informuje Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Pomimo fałszywych alarmów o podłożonych ładunkach wybuchowych środowe egzaminy maturalne w szkołach na Warmii i Mazurach rozpoczęły się bez opóźnień - podała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łomży. Zgłoszenia o rzekomym zagrożeniu otrzymało 50 szkół w regionie.
Nie otrzymałam dzisiaj żadnej informacji, aby gdziekolwiek egzamin był zagrożony. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że o godz. 9 wszyscy rozpoczęli swój egzamin
— powiedziała w środę PAP dyrektorka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży Jolanta Gołaszewska.
Jak dodała, dyrektorzy szkół są doświadczeni dwoma poprzednimi dniami matur „z alarmami bombowymi w tle”. Według niej, maile o rzekomych zagrożeniach odbierali już we wtorek późnym wieczorem, więc jeszcze tego samego dnia kontaktowali się z policją, która sprawdzała pomieszczenia i pilnowała budynków w nocy. Dlatego - w jej oceniono - zrobiono wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo w stu procentach.
Według służb wojewody warmińsko-mazurskiego, przed środowym egzaminem maturalnym z jęz. angielskiego ostrzeżenia o rzekomo podłożonych ładunkach wybuchowych otrzymało 50 szkół w regionie.
W większości przypadków były to pomieszczenia nadzorowane wcześniej przez policję lub samą szkołę. Sale były zaplombowane, więc wiadomo, że nikt tam nie wchodził
— powiedział PAP dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie Krzysztof Kuriata.
Dodał, że w pięciu budynkach policja dokonała kontroli pirotechnicznych. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe.
Podobne maile o rzekomo podłożonych ładunkach wybuchowych otrzymało pierwszego dnia matur, w poniedziałek, 13 szkół, a we wtorek - 47 szkół w regionie.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej policji kom. Krzysztof Wasyńczuk przypomniał w rozmowie z PAP, że przed środowym egzaminem wzmocniono patrole w pobliżu szkół. Policja prosiła także dyrektorów o plombowanie sal, w których odbywają się egzaminy maturalne.
Do tegorocznego egzaminu maturalnego w woj. warmińsko-mazurskim przystąpiło 12,3 tys. uczniów z 235 szkół.
Do ponad 90 szkół w województwie kujawsko-pomorskim dotarły w środę informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych. Nie spowodowało to w żadnej z placówek opóźnienia rozpoczęcia egzaminu maturalnego
— powiedział PAP kujawsko-pomorski kurator oświaty Marek Gralik.
Środa to trzeci dzień egzaminów maturalnych, maturzyści zdają język angielski. W woj. kujawsko-pomorskim odbywa się on w około 380 szkołach - publicznych i niepublicznych.
Fałszywe informacje o podłożeniu ładunków wybuchowych w szkołach wysłano do 93 szkół. Z tego 25 to placówki w Bydgoszczy. Były wśród nich szkoły publiczne, jak i niepubliczne. Ostatnia noc różniła się od poprzednich tym, że były wystawione patrole policji przed budynkami szkół, gdzie miały odbywać się egzaminy maturalne. Dyrektorzy mieli zalecenie, żeby zaplombować drzwi wejściowe do szkół. Nad ranem w asyście policjantów te zabezpieczenia były sprawdzane
— poinformował Gralik.
Fałszywe alarmy nie spowodowały opóźnienia egzaminu w żadnej szkole. Gralik wskazał, że grupa wysyłająca maile reaguje w jego ocenie na to, co się dzieje, na działania służb.
Treść maili została zmieniona. Pojawiła się w nich informacja, że to, co było do tej pory, to tylko ćwiczenia. Autorzy maili zapewniali, że teraz już naprawdę bomby wybuchną. Straszyli dodatkowo tym, że materiały wybuchowe mogą być wnoszone do szkół w plecakach czy torbach uczniów
— podkreślił kurator oświaty.
Przyznał, że w niektórych szkołach pomimo zabezpieczeń odbyło się sprawdzanie sal przez policję i straż pożarną.
Nie mamy informacji opóźnieniach. Wczoraj najdłuższe w jednej szkół z Bydgoszczy wynosiło około 50 minut, ale dziś na szczęście wszystko rozpoczęło się planowo
— wskazał Gralik.
81 szkół ponadgimnazjalnych z woj. pomorskiego i kujawsko-pomorskiego poinformowało w środę gdańską OKE o otrzymaniu ostrzeżeń o rzekomym zagrożeniu. We wszystkich placówkach, po sprawdzeniu ich przez służby, matura się odbyła. W części z opóźnieniem.
O problemach związanych z dostarczonymi do szkół ostrzeżeniami o rzekomym zagrożeniu poinformowała PAP w środę dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (OKE) w Gdańsku Irena Łaguna. Komisja ta obejmuje swym zasięgiem woj. pomorskie i kujawsko-pomorskie.
Z informacji przekazanych PAP przez dyrektor wynika, że w obu województwach matura odbywa się w 655 placówkach: 327 w woj. pomorskim i w 328 w woj. kujawsko-pomorskim. W środę uczący się w tych placówkach abiturienci podchodzili do matury z języka angielskiego.
Łaguna poinformowała, że tego dnia dyrektorzy 81 placówek z obu województw poinformowali OKE, że dotarły do nich ostrzeżenia o rzekomym zagrożeniu w szkolnych obiektach. Dyrektor wyjaśniła, że we wszystkich przypadkach informacje zostały przekazane policji lub innym służbom, które sprawdziły obiekty. W żadnym nie potwierdzono zagrożenia.
Dyrektor dodała, że kontrole większości obiektów udało się zakończyć przed godz. 9.00 i egzamin rozpoczął się w nich punktualnie. W nielicznych szkołach działania służb zakończono już po godz. 9.00 i tam matura rozpoczęła się z opóźnieniem. Najczęściej wynosiło ono od kilku do kilkunastu minut, a w jednym przypadku – 40 minut.
Łaguna poinformowała, że szkół, które otrzymały fałszywe alarmy bombowe było w rzeczywistości najprawdopodobniej więcej. W jej opinii około 90, ale nie wszyscy dyrektorzy zawiadomili o nich OKE.
Tam, gdzie egzamin się opóźnił, uczniowie czekali na jego rozpoczęcie pod opieką nauczycieli w warunkach, które uniemożliwiały im kontakt ze światem zewnętrznym, a czas pisania egzaminu został odpowiednio wydłużony.
Matury rozpoczęły się w poniedziałek. Wówczas abiturienci pisali egzamin z języka polskiego. We wtorek zmierzyli się z matematyką. W oba te dni do wybranych szkół również dotarły zawiadomienia o – jak się potem okazało – fałszywych alarmach bombowych, które spowodowały w części szkół opóźnienie, nie wpłynęły jednak na przebieg egzaminów.
Matury będą trwały niemal przez cały maj: egzaminy pisemne do 23 maja, a ustne do 25 maja.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445705-kolejne-falszywe-alarmy-bombowe-w-szkolach