„Czy papież Franciszek, który przyjmuje tęczowy krzyż też łamie prawo?” - pytał Grzegorz Schetyna. Przewodniczący PO, ale nie tylko on, w dyskusji, która wybuchła po profanacji wizerunku Matki Bożej, powoływał się na papieża Franciszka i jego rzekomą tolerancję wobec homoseksualizmu. Problem w tym, że tęczowy krzyż, który otrzymał papież Franciszek nie miał nic wspólnego ze środowiskami LGBT, a tęcza wpisana w krzyż nie była profanacją. Jest to Krzyż Latynoamerykańskiego Duszpasterstwa Młodzieży, którego kolorystyka odzwierciedla regiony Ameryki Łacińskiej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Profanacja wizerunku Matki Boskiej? Podleśna nie widzi problemu: Jestem niewinna. Potraktowano mnie jak kryminalistę
Na Franciszka powoływała się również Katarzyna Lubnauer nie mając świadomości, jaki krzyż otrzymał papież. Lider Nowoczesnej z pewnością wiele nasłuchała się o rzekomej tolerancji papieża dla homoseksualizmu i nie sprawdzając o czym pisze, zabrała głos w dyskusji. Sam Franciszek wielokrotnie potępił czyny homoseksualne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445691-franciszek-i-teczowy-krzyz-to-klasyczny-fake-news