„Gazeta Wyborcza” i opozycja ma kolejnego kandydata na męczennika „pisowskiego reżimu”. To Elżbieta Podleśna, która sprofanowała wizerunek Matki Boskiej. Aktywistka LGBT korzystając z tego, że jest o niej głośno, wyżaliła się w „Wyborczej”. „Zrównano mnie z ludźmi, którzy dokonują rabunków, kradzieży i napadów. Tylko dlatego, że ktoś zainicjował nagonkę na osoby homoseksualne” - mówi w „GW” podejrzana o obrażanie uczuć religijnych Podleśna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Histeria po zatrzymaniu Podleśnej. Szef MSWiA odpowiada jednoznacznie: „Było absolutnie zgodne z prawem”
Zabrano mi rzeczy do depozytu, musiałam zdjąć biustonosz i włożyć go do koperty. Kazano mi zdjąć rajstopy, ale odmówiłam
—relacjonuje swoje zatrzymanie i przewiezienie do Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Podleśna przyznała, że odmówiła składania wyjaśnień po tym, jak postawiono jej zarzut obrażania uczuć religijnych.
Nie czuję się winna
—podkreśla.
Potraktowano mnie jak najgorszego kryminalistę. Tylko dlatego, że ktoś zainicjował nagonkę na osoby homoseksualne. Nie zapominajmy, że o to w tym chodzi. O zrównanie orientacji psychoseksualnej z przestępstwami. Mnie zrównano z ludźmi, którzy dokonują rabunków i napadów
—kończy Podleśna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żenujące! Protest przeciwko zatrzymaniu Podleśnej. „Tęcza nie obraża”; „Brudziński profanuje rozum Polaków”. WIDEO
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Ks. Henryk Zieliński: „Kolejną profanację wizerunku Matki Bożej trzeba określić mianem perwersji”
kk/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445668-profanacja-wizerunku-matki-boskiejpodlesna-jestem-niewinna