Grzegorz Schetyna niechętnie opowiadał dziś przed komisją śledczą ds. VAT na temat swojego odejścia z rządu jesienią 2009 roku. Wszyscy wiedzą, że złożył dymisję w kontekście wybuchu szokującej afery hazardowej, ale wielokrotnie zapewniał dzisiaj, że sam zadecydował o odejściu z rady ministrów.
Pytany przez członków komisji VAT o kulisy swojego odejścia zapewnił, że była to jego decyzja i że podjął ją wspólnie z „kilkoma osobami”. Co ciekawe nie od razu wspomniał o hazardowych kontrowersjach.
Jakie były przyczyny pana odwołania? Miał pan „wiedzę i doświadczenie”. Szkoda takiego ministra
– pytał nieco ironicznie poseł Parda, który nawiązał w ten sposób do przechwałek Schetyny, który udowadniał jak bardzo wybitnym był fachowcem.
Uznaliśmy, że pewien etap si skończył. Odchodziliśmy w kilka osób po wiadomej sprawie. Sprawa miała swój koniec w 2009 roku i zostałem szefem klubu i marszałkiem Sejmu. Tak ustaliliśmy, by w twardy sposób zamknąć tę sprawę (afera hazardowa –red.). Ja podjąłem tę decyzję
– podkreślał Grzegorz Schetyna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kilka pytań i już blamaż Schetyny przed komisją VAT: „Będę mówił tylko o okresie, gdy byłem szefem MSW. Miałem swoje sprawy”
Odpowiadając na kolejne pytania Pardy, lider PO przyznał, że od lat 80-tych zna Krzysztofa Bondaryka, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w czasach rządów PO-PSL. Zwrócił przy tym uwagę, że ABW nie podlegało wówczas MSWiA, tylko bezpośrednio premierowi. „Współpraca (była) oczywiście, tak, w wielu rzeczach, ale przez premiera i przez kolegium ds. służb specjalnych” - powiedział Schetyna.
Z kolei poseł Smoliński odnosił się do innej przechwałki Schetyny o projekcie ustawy o wymianie informacji z organami ścigania państw członkowskich UE. Kazimierz Smoliński ocenił, że to jedyne rozwiązanie przygotowane przez dwa lata, kiedy Schetyna był szefem MSWiA, a ponadto weszło w życie dopiero w 2011 roku. Poseł PiS dopytywał o działania na rzecz usprawnienia służb, wprowadzone w latach 2008-2009. Lider PO powiedział, że zostały wprowadzone zasady wdrożenia elektronicznego systemu odzyskiwania mienia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Grzegorz Schetyna histeryzuje i straszy komisję VAT! „Spektakl wyborczy! Kto sieje wiatr ten zbiera burzę! Niech mają tego świadomość”
Smoliński wskazywał, że w 2008 roku podjęto wiele działań, które z jednej strony ułatwiały działalność przedsiębiorcom, ale z drugiej strony ułatwiały też działalność przestępcom, miał na myśli np. skrócenie okresu zwrotu podatku VAT ze 180 do 60 dni, zniesienie sankcji 30-proc., wprowadzenie możliwości deklaracji kwartalnych. Smoliński pytał Schetynę, czy wiedział i rozmawiał z premierem o negatywnych skutkach tych rozwiązań.
Do zabawnej sytuacji doszło, gdy butelka po wodzie mineralnej spadła z jednego ze stołów. Schetyna zareagował błyskawicznie i stwierdził, e „nie ma z tą sprawą nic wspólnego”.
W to akurat wierzę
– odpowiedział z uśmiechem przewodniczący komisji śledczej Marcin Horała.
WB, PAP
-
NIE DAM SIĘ ZASTRASZYĆ! W najnowszym „Sieci” mocna rozmowa z prof. Janem Żarynem o tym, kto i dlaczego fałszuje historię? To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445573-schetyna-ujawnia-kulisy-opuszczenia-rzadu-tuska