Nie. Zaboleć nie zabolało. Mówiąc szczerze, nie miałem wielkich nadziei, że zachowają się przyzwoicie, ale liczyłem choćby na to, że zareagują zgodnie z własnym interesem. Przeliczyłem się
—przyznaje w rozmowie z Onetem red. Leszek Jażdżewski, pytany czy zabolały go słowa krytyki, które padły z ust liderów opozycji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zamiast przeprosić, dalej obraża. Jażdżewski: „Ci, którzy taplają się w błocie odliczyli się na TT”. Skrytykował również PO
Zachowanie polityków opozycji - kiedyś uważanej za liberalną - ta ich, powiem wprost, polityczna głupota i naiwność pokazała, że tym ludziom nie da się pomóc
—dodaje.
Zdaniem Jażdżewskiego opozycja jest uzależniona od swojego „prześladowcy”, którym jest „miazmat PiS-u i kościoła”,
Ci niby-liberałowie cierpią na tzw. syndrom sztokholmski, są uzależnieni od swojego „prześladowcy”. Ten miazmat PiS-u i kościoła. A politycy opozycji jakby nie widzieli, że ten trwający w najlepsze sojusz „tronu z ołtarzem”, czyli PiS-u z Episkopatem i hierarchami działa dokładnie przeciwko wszelkim siłom demokratycznym w Polsce. Bo polska polityka zbyt długo już stoi uwiązana na tej konserwatywnej kotwicy i ludzie zaczynają się coraz mocniej burzyć. Nie widzieć tego, to to samo, co walkowerem oddać wybory
—mówi.
kk/Onet
-
W najnowszym „Sieci”: Marek Pyza i Marcin Wikło w artykule „Codziennie nowa wojna” piszą o trwającej od 2015 roku fali krytyki polskiego rządu przez opozycję i jej zwolenników. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445491-jazdzewski-krytykuje-opozycje-przeliczylem-sie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.