Dlaczego Moniuszko zagłusza demonstrację? (…) Dlaczego polski prezydent może łamać konstytucję?

— w ten sposób działacz KOD-u zwrócił się do kobiety, która zapytała, dlaczego protestujący zakłócają muzykę Stanisława Moniuszki.

Nie, nie, nie… Ja o Moniuszce. Dziś jest 200. rocznica urodzin. Raz na 200 lat Moniuszko ma urodziny! Dlaczego ci przyszli i zagłuszają mojego kochanego Moniuszkę?

— odpowiedziała.

Wie pani co się dzieje w tym kraju?

— dopytywał aktywista.

Wiem, jestem przerażona Jażdżewskim, Tuskiem. Przerażona jestem…

— ripostowała miłośniczka muzyki klasycznej.

A nie jest pani przerażona Dudą?

— zapytał jej interlokutor.

Bo co?

— dopytała.

Bo łamie konstytucję!

— grzmiał działacz KOD-u.

W którym momencie? W którym punkcie?

— próbowała ustalić słuchaczka koncertu Moniuszki.

Gdy do dyskusji dołączyła druga kobieta i zwróciła uwagę na dorobek kompozytora, nagrywający rozmowę działacz, odpowiedział:

Jakie to ma znaczenie wobec łamania konstytucji?

Proszę pana… Moniuszko to jest historia Polski!

— zaznaczyła interlokutorka.

Wie pani na czym polega niszczenie polskiego prawodawstwa?

— nie dawał za wygraną działacz KOD.

A daj pan spokój!

— odpowiedziała zrezygnowana melomanka.

Gdy zobaczyła plakietkę z KOD, odeszła. Natomiast druga z kobiet podkreśliła:

Dopiero teraz żyjemy w czasach pełnej praworządności.

Jak widać, niektórych nienawiść do rządu zaślepia tak mocno, że są gotowi zignorować dziedzictwo polskiej kultury.

gah