To było dosyć mocne przedstawienie argumentów, które w polskim społeczeństwie żyją i które są dzisiaj na agendzie społecznej. Ludzie chcą o tym rozmawiać, chcą tego słuchać i żeby pewne kwestie zostały rozwiązane

— powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl Beata Maciejowska, kandydatka Wiosny w wyborach do PE, odnosząc się do wystąpienia Leszka Jażdżewskiego na UW.

wPolityce.pl: Jak pani ocenia wystąpienie redaktora naczelnego „Liberte!” Leszka Jażdżewskiego? Było wyjątkowo antyklerykalne, a Wiosna także jest partią ostro krytykującą Kościół.

Beata Maciejowska: Nie jesteśmy partią antykościelną. Uważamy jedynie, że niezbędny jest rozdział państwa od Kościoła. Dzisiaj Kościół katolicki ma niezwykle silną pozycję w Polsce, której nie powinien mieć. Stoi w zasadzie w jakimś sensie poza prawem. Nam, jako Wiośnie, zależy na tym, aby był tak samo traktowany jak inne Kościoły i żeby ludzie, którzy są w Kościele, byli tak samo traktowani wobec prawa, jak osoby, które są poza Kościołem i popełniają te same zbrodnie, np. zbrodnię pedofilii.

Leszek Jażdżewski w swoim wystąpieniu porównał ludzi tworzących Kościół do świń. To już jednak przesada.

Każdy mówi słowami, jakimi mówi. Kościół katolicki ma wiele na sumieniu i musi sobie ze swoimi grzechami poradzić. Tak jak do tej pory rozliczał nas, tak nam społeczeństwu też powinien się wyspowiadać i odbyć pokutę za to, co robi.

To antykościelne wystąpienie zostało jednak wygłoszone w auli Uniwersytetu Warszawskiego w Narodowe Święto Trzeciego Maja. Czy to odpowiedni czas i miejsce do tego typu ostrych wystąpień światopoglądowych?

To było dosyć mocne przedstawienie argumentów, które w polskim społeczeństwie żyją i które są dzisiaj na agendzie społecznej. Ludzie chcą o tym rozmawiać, chcą tego słuchać i żeby pewne kwestie zostały rozwiązane.

Podobało się pani wystąpienie Donalda Tuska na UW?

Mam nadzieję, że Donald Tusk zainspiruje swoich dawnych i obecnych kolegów z PO do tego, aby rzeczywiście zaczęli działać w Europie na rzecz wartości, które dzisiaj są najistotniejsze. Przeciwdziałanie zmianom klimatu, zanieczyszczeniu powietrza - to jest dobry kierunek myślenia. Mam nadzieję, że Donald Tusk nie tylko będzie o tym mówił na uniwersytecie, ale także przekonywał polityków, którzy są w PE i w Sejmie, aby rzeczywiście zajęli się tymi tematami.

Rozmawiał Adam Stankiewicz