Pamiętna wiewiórka zamordowana rzekomo podczas wycinki drzew w warszawskim Parku Szczęśliwickim powraca. Tym razem w postaci pisklaka sowy odnalezionego jakoby podczas budowy przekopu Mierzei Wiślanej.

Pisklak sowy rzeczywiście został odnaleziony i sfotografowany. Tyle że… w Finlandii. Manipulację wykrył użytkownik Twittera @prima_sort, a miejsce wykonania zdjęcia ustalił, dzięki odnalezieniu oryginalnej fotografii w internecie jeden z naszych czytelników. Publikujemy oba zdjęcia ku przestrodze, zanim się ktoś niechcący przedwcześnie oburzy. Oczywiście oburzać się można, a może i trzeba, chodzi jedynie o to, aby swoje oburzenie kierować pod właściwy adres.