Były premier Leszek Miller jest jedną z twarzy Koalicji Europejskiej. Polityk chciałby znaleźć się w Parlamencie Europejskim. Wystartuje do PE z Wielkopolski, bo… pięć lat temu w Chrzypsku Wielkim wyhodowano gatunek tulipana „Leszek Miller”, który się tu przyjął.
Leszek Miller pochwalił się na Twitterze tym, jak świętuje Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Jest na XI Międzynarodowych Targach Kwiatów w Chrzypsku Wielkim. Tu walczy o głosy wyborców w kampanii do Parlamentu Europejskiego.
Na XI Międzynarodowych Targach Kwiatów w Chrzypsku Wielkim cebulki tulipana mojego imienia i książka o wejściu Polski do Unii Europejskiej idą jak woda
—napisał były premier i pochwalił się zdjęciami.
Inicjatywa wystawienia Leszka Millera w wyborach do PE z Wielkopolski pochodzi od lokalnych działaczy SLD. Były premier nie pochodzi z tego regionu.
Pięć lat temu pod Sierakowem wyhodowano gatunek tulipana „Leszek Miller”, kwiat świetnie się tu przyjął i pięknie pachnie. To zachęca, by ubiegać się o mandat z Wielkopolski
—tłumaczył z uśmiechem były premier.
Właściciel gospodarstwa ogrodniczego Bogdan Królik z Chrzypska Wielkiego, w 2014 roku w 10. rocznicę wejście Polski do UE, przyznał, że uhonorowanie b. premiera nową odmianą tulipana ma związek właśnie z rocznicą przystąpienia Polski do UE i faktem, że to Miller podpisał Traktat Akcesyjny. Leszek Miller powiedział, że to jedno z bardziej oryginalnych sposobów upamiętnienia jego udziału w przystąpieniu Polski do UE.
ann/Twitter/miedzychod.naszemiasto.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/444957-miller-oglasza-cebulki-tulipana-mojego-imienia-ida-jak-woda