Belka obnaża oblicze KE: Komuś szkodzą niezależne sądy, demokracja. W takiej sytuacji nie być lewicowcem jest wręcz nieprzyzwoicie

Postęp cywilizacyjny to najwspanialszy dar UE - mówił na pierwszomajowej manifestacji w Łodzi b. premier Marek Belka, lider listy Koalicji Europejskiej w wyborach do PE w regionie łódzkim. Dodał, że unijna flaga jest symbolem naszego postępu i naszego sukcesu.

Kandydat SLD na listach Koalicji Europejskiej wziął udział w zorganizowanej w środę, w dniu Święta Pracy w Łodzi przez lewicę manifestacji oraz pochodzie, który przeszedł tradycyjnie główną ulicą miasta, Piotrkowską.

Belka podczas swojego przemówienia podkreślił, że Święto Pracy ma od 15 lat w Polsce nowy wymiar, bowiem tego dnia obchodzimy też święto naszej obecności w Unii Europejskiej. Przypomniał, że pod traktatem akcesyjnym podpisali się przedstawiciele SLD - ówczesny premier Leszek Miller i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.

Ten dzisiejszy jubileusz, dzisiejsze święto może być dla nas powodem do refleksji, co tak naprawdę nam UE dała. Wszyscy na początku mówią o pieniądzach, o tych funduszach unijnych, których ślady widać wszędzie w naszym mieście. To ważne, ale o wiele ważniejszy jest – i mówię to jako ekonomista – dostęp do rynku. Dzisiaj polskie firmy eksportują ponad 120 mld euro rocznie

— mówił b. premier.

Belka wskazał jednak, że najważniejszy jest postęp cywilizacyjny, który dokonał się w kraju w ciągu 15 lat. Zwrócił uwagę, że każda zmiana legislacyjna w Polsce była i jest poddawana testowi zgodności z prawem europejskim, co w rzeczywistości oznacza zmuszenie do zmiany każdego aspektu życia społecznego i gospodarczego.

Ten postęp cywilizacyjny to jest najwspanialszy dar UE. I dzisiaj mówią nam ci przebierańcy, którzy ostatnio pozują na przyjaciół UE, na prawdziwych euroentuzjastów, że grozi nam z tej Unii zalew lewactwa. To znaczy, im szkodzi to, że UE powtarza, że bić kobiety i dzieci to zła rzecz. Komuś szkodzą rowerzyści, wegetarianie, a przede wszystkim szkodzą niezależne sądy, demokracja. Ot, taki to zalew lewactwa. W takiej sytuacji nie być lewicowcem jest wręcz nieprzyzwoicie

— oświadczył kandydat SLD do Parlamentu Europejskiego.

Według niego obecność Polski w UE to największy cud w historii Polski – geopolityczny, strategiczny, gospodarczy, ale – jak zaznaczył – przede wszystkim cywilizacyjny.

Myśmy nigdy nie mieli tak wspaniałego okresu w historii Polski. Podziękujmy samym sobie, bo myśmy o tym zdecydowali. Ale pamiętajmy także, że ta flaga, ta szmata unijna dla niektórych, jest symbolem naszego postępu i naszego sukcesu

— podsumował Belka.

W przemarszu ul. Piotrkowską wzięło udział ok. 200 osób. Uczestnicy trzymali w rękach flagi Polski i Unii Europejskiej oraz transparenty z hasłami: „Niech się święci 1 Maja”, „Godna praca, płaca, emerytura”, „Jesteśmy w Unii, jesteśmy dumni”, a także książki, które – jak tłumaczyli organizatorzy wydarzenia – były znakiem solidarności ze strajkującymi nauczycielami. Hasłem tegorocznej manifestacji była „Godna płaca, lepsza edukacja”.

Pochód przy dźwiękach orkiestry przeszedł z Placu Schillera na Rynek Starego Miasta, gdzie zorganizowano piknik z okazji 15. rocznicy akcesji Polski do Unii Europejskiej. Dla jego uczestników przygotowano m.in. występy zespołów muzycznych, poczęstunek z grilla, a dla najmłodszych zjeżdżalnie i dmuchane zamki oraz animacje, zabawy i konkursy.

Po raz pierwszy Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy obchodzono 128 lat temu - 1 maja 1890 roku. Data 1 maja miała uczcić rocznicę strajku robotników w Chicago w 1886 roku, brutalnie stłumionego przez policję.

gah/PAP

-

Polecamy najnowsze „Sieci”! A w nim specjalny dodatek na majówkę z pięknym prezentem: reprodukcją arcydzieła Jana Matejki „Konstytucja 3 maja”.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.