„Gazeta Wyborcza” informuje, że były asystent sędziego rejonowego z Gliwic pomagał prawnie członkom stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” - szef tej podejrzewanej o neonazistowskie ciągoty grupy z Wodzisławia Śląskiego jest oskarżony o zorganizowanie w maju 2017 tzw. „urodzin Hitlera”. On sam przekonywał, że haniebną maskaradę zorganizował za 20 tys. złotych, które otrzymał od nieznanych mu mocodawców.
„Wyborcza” dotarła do wiadomości e-mailowych między Kalusem a Mateuszem S., ps. „Sitas”, liderem stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, organizatorem pokazanych w reportażu TVN „urodzin Adolfa Hitlera”. Mamy też SMS-y wymieniane między Kalusem a Jackiem L., działaczem śląskiego Ruchu Narodowego. Wynika z nich, że Kalus przesyłał „Sitasowi” wskazówki związane z toczącymi się wobec niego śledztwami.
– czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Jakub Kalus od 2013 r. pracował jako asystent sędziego w gliwickim sądzie rejonowym, przygotowywał projekty orzeczeń oraz uzasadnień. W listopadzie 2017 r. brał udział w pikiecie narodowców, którzy w Katowicach powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia europosłów PO. Był już w tym czasie (od 16 sierpnia 2017 r.) delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie zajmował się obsługą komisji reprywatyzacyjnej Patryka Jakiego – ujawniła to „Wyborcza”. W lutym 2018 r. resort zakończył delegację. Asystent wrócił do pracy w sądzie rejonowym, ale niedługo awansował i od października 2018 r. pracuje w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach.
– informuje „GW”.
Z niepokojących informacji „Wyborcze” nie wynika jednak, by w proceder wspierania tej organizacji zaangażowani byli przedstawiciele rządu. Fakt, że asystent sędziowski wspiera kontrowersyjną organizację budzi jednak obawy i kontrowersje. Sprawa powinna zostać szybko wyjaśniona.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/444520-asystent-sedziego-wtyka-neonazistow-od-urodzin-hitlera