W centrum Świdnika można zobaczyć tęczowy banner „Miłość to miłość”. Podobne zagoszczą w Puławach i Urzędowie, czyli w miastach, w których przegłosowano deklarację „Samorząd wolny od ideologii LGBT”. Jednak i na tę akcję przeciwnicy homopropagandy znaleźli odpowiedź. Jakże sugestywną…
To nasz protest przeciwko temu co robi Prawo i Sprawiedliwość – walce z „ideologią LGBT”. Pod tym hasłem na pewno nie kryje się żadna walka z ideologią tylko walka z ludźmi
– grzmi Bartosz Staszewski, organizator zbiórki „Miłość to miłość” na portalu Pomagam.pl, który wcześniej zasłynął jako organizator Marszu Równości w Lublinie.
PiS w tej sposób upowszechnia stereotypy i kłamliwe opinie na temat osób LGBT
– atakuje aktywista.
Jak podkreśla Staszewski, akcja billboardowa to wyraz solidarności ze środowiskiem LGBT.
Chcemy dodać im otuchy. Podkreślić, że nie są żadnymi potworami tylko normalnymi ludźmi
– podkreśla.
Tymczasem w odpowiedzi na akcję „Miłość to miłość”, również w Świdniku, powstały billboardy przedstawiające zdjęcie roznegliżowanych mężczyzn podczas paryskiej parady równości w 2011 roku z napisem „Czy to jest miłość???”.
Bardzo dziękuję mieszkańcom Świdnika, którzy tę inicjatywę zrealizowali. Jestem im za to bardzo wdzięczny
– komentuje Radosław Brzózka, członek Zarządu Powiatu Świdnickiego.
Jest to odpowiedź na billboard, który przyjechał do Świdnika i który był ewidentną prowokacją. Odpowiedź jest rzeczywiście dość wyrazista. Odsłania jednak to co tak naprawdę kryje się za tą tęczą i za działaniami ideologów LGBT. Jest to chęć podjęcia działań, podobnych do tych uwiecznionych na banerze, które mogą mieć charakter gorszycielski. Atakują rodzinę. Te działania to także projekt polityczny, który ma zmienić nasze prawa i obyczaje
– podkreśla.
Billboard rozwścieczył niektóre środowiska.
Moim zdaniem trzeba być naprawdę „zboczeńcem”, żeby coś takiego postawić na rondzie w centrum miasta
– grzmi radny Mariusz Wilk (Świdnik Wspólna Sprawa).
Jeszcze tylko brakuje, aby inicjatorzy tej akcji puścili film pornograficzny na miejskim telebimie stojącym obok i także umieścili na nim napis „Czy to jest miłość?
– dodaje.
Jak widać, przeciwnicy homopropagandy osiągnęli swój cel – ich kampanii jest widoczna i przykuwa większą uwagę niż materiały inicjatorów akcji „Miłość to miłość”.
gah/dziennikwschodni.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/444357-mocna-odpowiedz-na-homopropagande-billboardy-w-centrum
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.