Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy oskarżyła posłów PiS o wspieranie Fundacji Otwarty Dialog. Na piątkowej konferencji w Sejmie działacze prawicowego sojuszu przedstawili rezolucję podpisaną przez europosłów PiS w sprawie prześladowań opozycji w Kazachstanie, m.in. w sprawie uznawanego za głównego sponsora FOD, kazachskiego oligarchy Muchtara Abliazowa. Okazuje się jednak, że karierę naukową Ludmiły Kozłowskiej wspierał… kandydat Konfederacji do Parlamentu Europejskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poważne oskarżenia Konfederacji: PiS lobbowało za Fundacją Otwarty Dialog w Parlamencie Europejskim

Konfederacja atakuje PiS ws. FOD. Fotyga odpowiada: Ujmuję się za osobami prześladowanymi. Za rządów PO-PSL broniłam Grzegorza Brauna

Redakcja portalu wPolityce.pl dotarła do zdjęcia, na którym historyk ukraińskiego pochodzenia prof. Włodzimierz Osadczy, startujący z trzeciego miejsca listy Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy w województwie lubelskim, pozuje do wspólnego zdjęcia właśnie z szefową Fundacji Otwarty Dialog Ludmiłą Kozłowską. Fotografia nie powinna wzbudzać zdziwienia - w końcu Ludmiła Kozłowska uczęszczała na seminarium doktoranckie prof. Osadczego.

Sam zainteresowany przyznał w jednym z wywiadów, że  w latach 2006-2009, gdy był kanclerzem Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów w Lublinie, Ludmiła Kozłowska „rozpoczynała swoją niechlubną działalność w Polsce”.

Wcześniej głośnym echem w sieci odbiła się publikacja fotografii prof. Osadczego w mundurze Armii Czerwonej.

Z kolei już po naszej publikacji portal niezalezna.pl zwrócił uwagę na to, że prof. Osadczy i Kozłowska pojawili się w przeszłości w tej samej fundacji „Dialog na Rzecz Rozwoju” w Lublinie. Kandydat Konfederacji był w niej członkiem zarządu (tak figuruje w KRS), a szefowa FOD - jak sama to przyznaje - koordynatorką projektów. Dopiero później powstała Fundacja Otwarty Dialog.

Obecnie FOD ma siedzibę w Warszawie, ale jak wynika z oficjalnych danych, u swoich początków mieściła się pod adresem 3 maja 18/4 w Lublinie, czyli pod tym samym adresem, co wspomniana już fundacja „Dialog na Rzecz Rozwoju”. Wspominał o tym Marcin Rey w swoim głośnym raporcie.

gah/ems