Decyzja radnych z klubu Jacka Majchrowskiego, PO i Nowoczesnej w sprawie Agnieszki Radwańskiej jest szokująca. Nasza najlepsza tenisistka zawsze z dumą podkreślała, że pochodzi z Krakowa - mówi portalowi wPolityce.pl Jerzy Zięty, radny Krakowa z ramienia PiS.
Decyzja radnych z klubu Jacka Majchrowskiego, PO i Nowoczesnej w sprawie Agnieszki Radwańskiej jest szokująca. Nie jestem w stanie pojąć dlaczego tak postąpili. Kiedy zgłaszałem z radnym Adamem Kalitą (PiS) projekt uchwały o uhonorowaniu Agnieszki Radwańskiej myślałem, że przejdzie przez aklamację
— ocenia Zięty.
Agnieszka Radwańska zawsze podkreślała, że jest krakowianką. Urodziła się tu, wychowała i inwestuje w naszym mieście. Trenowała w klubie Nadwiślan Kraków, o którym z kiedyś powiedziała, że nic się nie zmieniło, od czasów, kiedy zaczynała tu trenować
— wskazuje.
Przez pewien czas Agnieszka Radwańska miała logo Krakowa na koszulce. Miasto nie musiało jej za to płacić
— twierdzi w rozmowie z portalem wPolityce.pl radny Zięty.
Kiedyś był świadkiem jak Agnieszka Radwańska zatrzymała się samochodem w miejscu, gdzie nie można parkować, strażnik miejski podszedł do niej i powiedział: Pani Isiu, pani może tu parkować. Jest bardzo lubiana w Krakowie
—mówi.
Agnieszka Radwańska wspiera fundację ks. Isakowicza-Zaleskiego. Nie wyprowadziła się do Monaco, płaci podatki w Polsce
— podkreśla.
CZYTAJ WIĘCEJ:Ks.Isakowicz-Zaleski komentuje decyzję radnych ws. Agnieszki Radwańskiej: „Żenująca małość ‘krakówka’. Wstyd!”
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/444215-wnioskodawca-uchwaly-ws-radwanskiej-szokujaca-decyzja