Prezes PiS Jarosław Kaczyński i PiS, reformując wymiar sprawiedliwości, wprowadzają w Polsce „wschodniorządność” - ocenił w piątek poseł PO-KO Krzysztof Brejza. Jak dodał, wybory do PE, będą „referendum, w którym Polacy dokonają wyboru między Polską zachodu a Polską wschodu”.
Poseł PO-KO poinformował w piątek na konferencji prasowej o skierowaniu do MSZ pytania, czy w ciągu ostatnich trzech lat odnotowano jakiekolwiek protesty ze strony Białorusi i Rosji w związku z reformami wymiaru sprawiedliwości w Polsce, które - zdaniem Brejzy - naruszają trójpodział władzy.
W odpowiedzi - jak przekazał Brejza - resort dyplomacji poinformował, że nie odnotował jakichkolwiek protestów zarówno ze strony białoruskiej, jak i rosyjskiej. MSZ przekazał ponadto, że „w kontekście realizowanej w Polsce reformy sądownictwa pojawiły się w Rosji jedynie pojedyncze komentarze, których główne akcenty były skierowane na możliwe pogorszenie - wskutek wprowadzanych zmian w sądownictwie - relacji Polska-UE”.
Zdaniem Brejzy, odpowiedzi MSZ są „stemplem na wschodniorządności wprowadzanej przez PiS”.
W tym samym czasie protestowały wszystkie sąsiednie z Polską państwa UE, protestowali sędziowie z: Niemiec, Czech, Litwy i Słowacji, protestowała Komisja Europejska. Świat zachodu protestował, świat wschodu milcząc akceptował tę wschodniorządność wprowadzaną przez (prezesa PiS) Jarosława Kaczyńskiego i PiS
—mówił poseł PO-KO.
W ocenie Brejzy, Polska obecnie nie spełniłaby kryteriów kopenhaskich, które muszą spełnić państwa wstępujące do Unii Europejskiej.
Praworządność jest fundamentem w świecie Zachodu. Dzisiejsza Polska PiS nie byłaby przyjęta do UE
—oświadczył.
Jak dodał, wybory do PE, które odbędą się 26 maja będą tak naprawdę „referendum, w którym Polacy dokonają wyboru między Polską zachodu a Polską wschodu”.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/444194-brejza-ciagle-to-samo-pis-wprowadza-wschodniorzadnosc