Gdyby Pruchnik leżał w Czechach, jego mieszkańcy mogliby zapewne w spokoju kontynuować swoje ludowe zwyczaje, tak jak robią to mieszkańcy takich wsi, jak Stradouñ, Chroustovice, Jenišovice, Viniary czy inne miejscowości w okolicach Pardubic. Zachował się tam do dziś, potwierdzony przez etnologów już w XIX wieku, obyczaj prowadzenia przez miejscowe dzieci postaci Judasza przebranej w strój przypominający chochoła ze spiczastym czubem. Marsz przez całą wieś kończy się egzekucją: kukła zdrajcy zostaje utopiona (gdzieniegdzie spalona) przez czeskich chłopów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żeby tylko świat się o tym nie dowiedział! Grecy, Hiszpanie i Wenezuelczycy też palą kukły Judasza. WIDEO
W 2010 roku na wniosek Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Pardubicach zwyczaj topienia Judasza, praktykowany w 29 okolicznych miejscowościach, został oficjalnie wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
W 2015 roku Mennica Czeska wyemitowała kolekcjonerką serię sześciu złotych monet przedstawiających sześć czeskich lub słowackich zwyczajów wpisanych na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Na awersie jednej z nich ukazana została postać słomianego Judasza w eskorcie grupy dzieci wraz z czeskim napisem OBYČEJ VODĚNÍ JIDÁŠE (OBYCZAJ TOPIENIA JUDASZA). Na rewersie o nominale 5 dolarów nowozelandzkich (nie mylić z 30 srebrnikami) widnieje podobizna królowej Elżbiety II oraz napis w języku angielskim INTANGIBLE CULTURAL HERITAGE – CZECH REPUBLIC (NIEMATERIALNE DZIEDZICTWO KULTURALNE – REPUBLIKA CZESKA).
To, co w jednych krajach uchodzi więc za antysemityzm, w innych uznawane jest za dziedzictwo kulturowe całej ludzkości, poświadczone zresztą autorytatywnie przez UNESCO.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443977-topienie-judasza-na-liscie-unesco