Miejmy nadzieję, że pan Rostowski już nie wróci do Polski - mówi portalowi wPolityce.pl Jan Pietrzak, satyryk.
Były polski wicepremier i minister finansów Jan Vincent Rostowski będzie kandydatem proeuropejskiego brytyjskiego ugrupowania Change UK w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Schetyna go nie chciał? Rostowski ewakuuje się do Londynu, aby kandydować do PE. Internauci: „Nie ma money i nie będzie money!”
To jest miękkie lądowanie. Pan Rostowski wycofuje się z Polski. Być może rezygnuje z polityki i dlatego zaczął udawać brytyjskiego polityka
— ocenia Pietrzak.
Prawdopodobnie nie udało mu się uprosić Grzegorza Schetyny o miejsce na liście Koalicji Europejskiej. A udaje cały czas, że coś znaczy, więc sobie wymyślił, że wystartuje w Wielkiej Brytanii. Ma obywatelstwo brytyjskie
— podkreśla.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rostowski oficjalnie ogłosił, że będzie kandydował do PE. Mazurek komentuje: Nie chcieli go w Polsce, to startuje z Londynu
Pan Rostowski ma nieprzyjemny dla nas epizod w Polsce. Popełnił wiele błędów w sprawach finansowych. Koszt za nie poniosło polskie społeczeństwo. Teraz próbuje się wycofać stąd. A wybory są wygodnym pretekstem. W Anglii przecież nie wygra, bo tam go nikt nie zna.
— twierdzi.
Niech pan Rostowski startuje w Wielkiej Brytanii. Miejmy tylko nadzieję, że nie wróci do Polski
— wskazuje Pietrzak.
not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443920-pietrzak-miejmy-nadzieje-ze-rostowski-nie-wroci-do-polski