Do udziału w obradach okrągłego stołu na temat oświaty do wtorku zgłosiło się 900 osób; poza szefem ZNP Sławomirem Broniarzem zainteresowanie okrągłym stołem jest bardzo duże - powiedziała w środę rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Maturzyści mogą podziękować Broniarzowi. MKS Wrocław odrzuca apel OMKS i nie weźmie udziału w radach klasyfikacyjnych
Tzw. okrągły stół edukacyjny, do udziału w którym zaproszono m.in. rodziców, uczniów, nauczycieli, przedstawicieli związków zawodowych i reprezentantów środowiska oświatowego, ma odbyć się w najbliższy piątek na Stadionie PGE Narodowym. We wtorek odbyło się spotkanie prezydium Rady Dialogu Społecznego, po którym ZNP i FZZ poinformowały, że nie wezmą w nim udziału.
Rzeczniczka rządu w rozmowie z Polsat News wyraziła nadzieję, że decyzja ZNP i FZZ nie jest ostateczna.
Jeżeli tak by się stało, że przedstawiciele ZNP i Forum nie stawiliby się na tej debacie, to znaczy, że co innego niż rozwiązanie faktycznie tego dzisiejszego sporu leży im na sercu
— oceniła.
Według Kopcińskiej, do wtorkowego wieczoru na stronach MEN do udziału w obradach okrągłego stołu zgłosiło się już ponad 900 osób. Jak zaznaczyła, wszystkich nie da się zaprosić, więc odbędzie się specjalne losowanie. Pytana o szczegóły jego przebiegu, odpowiedziała, że przedstawi je MEN.
Poza panem Broniarzem zainteresowanie okrągłym stołem jest bardzo duże, jeżeli do wczoraj zgłosiło się 900 osób
— podkreśliła Kopcińska.
Jej zdaniem, w przypadku, gdy związki rezygnują z udziału w okrągłym stole, można zadać pytanie, czy - jak mówiła - „chcą znaleźć rozwiązanie, czy chodzi im jedynie o spór polityczny”.
Po raz kolejny pragnę z tego miejsca zaapelować do pana Broniarza, do pana (lidera PO, Grzegorza) Schetyny, do opozycji, żeby emocje wyciszać, nie podkręcać
— dodała Kopcińska.
Od 8 kwietnia tego roku trwa ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez ZNP i FZZ. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności.
Okrągły stół oświatowy ma odbyć się w piątek 26 kwietnia na Stadionie PGE Narodowym. Premier Mateusz Morawiecki do udziału w nim zaprosił rodziców, ekspertów, pedagogów, wychowawców, nauczycieli, związkowców i opozycję. Jak mówił, okrągły stół ma objąć cztery obszary.
Pierwszy to uczniowie, drugi – nauczyciele, trzeci – jakość edukacji i jakość kształcenia oraz czwarty, umownie, roboczo nazwany – nowoczesna szkoła, czyli odpowiadająca wymogom drugiej, a za chwilę trzeciej dekady XXI wieku
— poinformował w ubiegłym tygodniu szef rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rząd gotowy na wypadek nieklasyfikowania uczniów. Sasin zapowiada: Mamy plan awaryjny. Dziś premier o nim poinformuje
Wierzę, że klasyfikacje maturzystów się odbędą; nie wierzę, że nauczyciele podejmą
— podkreśliła rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Jak zapewniła, rząd zrobi wszystko, żeby matury się odbyły i przedstawi odpowiednie rozwiązania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Rząd szykuje tzw. ustawę maturalną. Co oprócz nowych uprawnień dyrektorów? SPRAWDŹ
Kopcińską zapytano w środę w Polsat News, co jeśli - mimo apelu Komitetu Strajkowego Nauczycieli o jak najszybsze zwoływanie rad pedagogicznych - nie zostanie przeprowadzona klasyfikacja maturzystów.
Cały czas wierzę, że nauczyciele, którzy ciężko pracowali ze swoimi wychowankami, nie zostawią ich w najważniejszym momencie
— powiedziała.
Rzeczniczka rządu liczy, że klasyfikacje się odbędą i maturzyści przystąpią do egzaminów.
Nie wierzę, że nauczyciele podejmą decyzje, które wyjmą rok z życia młodego człowieka
— dodała.
Zaznaczyła jednak, że jest kilka scenariuszy, które należy rozpatrywać.
Tylko osoba bez wyobraźni nie przyjmuje i nie zakłada również planu B
— zaznaczyła.
Skupiam się na tym, że jednak nauczyciele podejmą odpowiedzialną decyzję i matury będą bez przeszkód
— powiedziała.
Według Kopcińskiej MEN i premier przedstawią odpowiednie rozwiązania.
Wszyscy trzymamy kciuki, żeby te egzaminy poszły maturzystom jak najlepiej. Chcę zapewnić wszystkich: przede wszystkim maturzystów, że te matury odbędą się. Rząd dołoży wszelkich starań, żeby maturzyści mogli bez przeszkód zdać egzaminy
— podkreśliła.
W środę szef KPRM Michał Dworczyk w TVP 1 poinformował, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przedłożeniu na środowej Radzie Ministrów specjalnego projektu nowelizacji prawa oświatowego, która pozwoli na to, aby wszyscy maturzyści przystąpili do egzaminów.
W związku ze zbliżającym się terminem matur przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali do dyrektorów wszystkich szkół ponadgimnazjalnych o niezwłoczne, jak najszybsze zwoływanie pedagogicznych rad klasyfikacyjnych. Maciej Rusiecki z OMKS wyraził opinię, że zwołanie rad pedagogicznych powinno odbyć się „do końca tego tygodnia”.
To egzamin dojrzałości, który my, nauczyciele, zdaliśmy, a rząd po raz kolejny pokazuje, że nie zdaje żadnego egzaminu
— powiedział Rusiecki.
Ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczął się 8 kwietnia. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności i niezrzeszeni.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443821-duze-zainteresowanie-okraglym-stolem-na-temat-oswiaty