Mogę powiedzieć: „A nie mówiłem?”. Ostatnie informacje, jakie przyszły z Wielkiej Brytanii, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że mieliśmy wtedy rację jako MSZ – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych i kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Witold Gadowski: Pokazywaliśmy fakty o Kozłowskiej i FOD, ale bez skutku. Uważano, że uprawiamy spiskową teorię dziejów
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Karski o doniesieniach „The Sunday Times” ws. Kozłowskiej: Czy teraz Verhofstadt i Timmermans przejrzą na oczy?
Brytyjski „Sunday Times” napisał w niedzielę o zarzutach komisji parlamentu Mołdawii wobec Fundacji Otwarty Dialog o przyjęcie 1,5 mln funtów od szkockich firm-słupów w zamian za lobbing na rzecz oligarchów. Według sugestii zawartych w mołdawskim raporcie, które przytacza gazeta, pieniądze miały być przekazane fundacji dla sfinansowania kampanii lobbingowej na rzecz mołdawskiego oligarchy Veaceslava Platona oraz bankiera z Kazachstanu, Muchtara Ablazowa.
W raporcie mołdawskiej komisji stwierdzono m.in., że Fundacja Otwarty Dialog ingerowała w wewnętrzne sprawy Mołdawii, a środki finansowe organizacji pochodziły m.in. z „rosyjskich instytucji wojskowych, pieniędzy z rajów podatkowych”. „Sunday Times” przytacza te znane od kilku miesięcy zarzuty, sugerując ze swej strony, że fundacja ma „obowiązki wobec” agentów rosyjskich służb wywiadowczych jako „narzędzie soft power” Kremla.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Ktoś zaskoczony? Brytyjski „The Sunday Times”: Fundacja Kozlowskiej i Kramka była zaangażowana w pranie brudnych pieniędzy
CZYTAJ WIĘCEJ: Obrona przez atak? „Sunday Times” uderza w fundację Ludmiły Kozlovskiej. Ta odpowiada: propagandowe oskarżenia
Mogę powiedzieć: „A nie mówiłem?”. Bo przecież kilka lat temu, jako MSZ, zwracaliśmy uwagę odpowiednim służbom, które rejestrowały tę fundację, jak również prosiliśmy o sprawdzenie sposobu jej finansowania. Wątpliwości MSZ się potwierdziły
— mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl były szef MSZ Witold Waszczykowski.
Przecież gołym okiem było widać, że ci państwo namawiali do puczu w grudniu 2016 roku i opublikowali cały instruktaż, jak „wyłączyć rząd”. To nie były klasyczne zalecenia z katalogu działań politycznych bez przemocy, który wymyślił Martin Luther King, czy Mahatma Gandhi, które mówiły o biernym oporze, ale sugerowano sabotaż państwa. Mieliśmy przecież podejrzenia, że muszą dysponować funduszami, które pochodzą z niejasnych źródeł
— podkreślał.
Teraz ostatnie informacje, jakie przyszły z Wielkiej Brytanii, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że mieliśmy wtedy rację jako MSZ o sprawdzeniu i zawieszeniu działalności tej fundacji [wniosek został oddalony przez warszawski sąd – red.]
— dodał.
Witold Waszczykowski zwrócił uwagę, że „salony”, które broniły Kozłowskiej i FOD, teraz „umilkły”.
Być może będą następne rewelacje o działalności w innych krajach. Wtedy będzie kłopot i wstyd, że dali się nabrać jakimś trollom i agenturze wpływu. To będzie również potwierdzenie, że tę wojnę, którą salony brukselskie prowadzą z obecnym rządem PiS, toczy się na gruncie ideologicznym i każde zagrania, i każde brudne pieniądze przydadzą się, jeśli służą temu celowi, aby stygmatyzować i obrzydzić obecne władze, czy to w Polsce, czy to na Węgrzech, czy nawet w Mołdawii
— stwierdził były szef MSZ w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/wPolityce.pl/PAP
-
„Sieci” z prezentem na majówkę!
Reprodukcja arcydzieła Jana Matejki „Konstytucja 3 Maja 1791 roku” – to prezent, jaki Czytelnicy otrzymają wraz z najnowszym wydaniem tygodnika.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443758-tylko-u-nas-waszczykowski-o-kozlowskiej-a-nie-mowilem