Sylwia Spurek podzieliła się na Twitterze swoim światecznym marzeniem. Bardziej niż marzenie to, co chciałaby zrealizować aktywistka partii Wiosna, przypomina mroczne scenariusze totalitarnych systemów opisanych przez Georgea Orwella. A w praktyce to co ta pani wypisuje już w Polsce przerabialiśmy, w czasach stalinowskich. Nie wiadomo też z jakimi świętami wiąże się to marzenie, bo na pewno z żadnymi katolickimi świętami.
Mam takie świąteczne marzenie, że przyjdzie czas, kiedy ani legitymacja partyjna, ani koloratka nie będą chroniły przed odpowiedzialnością karną za mowę nienawiści. Bo każdy i każda musi czuć się bezpiecznie i być pewny(a), że państwo stoi po ich stronie, nie po stronie sprawców
— napisała Spurek na Twitterze.
Aktywistce partii Roberta Biedronia, praktyka języka miłości stosowanego wobec własnej matki, nie spodobał się wystrój Grobów Pańskich w kościołach. Jest to tym bardziej zdumiewające, ponieważ świątynia katolicka raczej nie jest miejscem szczególnie uczęszczanym przez panią Spurek. Ale jak to chyba Chesterton powiedział, na Kościele katolickim najlepiej znają się ci, którzy niewiele z nim mają wspólnego.
Gdyby rojenia pani Spurek weszły w życie to pewnie panowałaby powszechna cenzura, która dotykałaby nawet wystroju Grobów Pańskich w kościele. O czytaniu Pisma Świętego w kościołach wierni mogli by zapomnieć, bo „totalniacy” i „poprawniacy” całość uznaliby za mowę nienawiści. Miejmy więc nadzieję, że rojenia pani Spurek pozostaną tylko w jej głowie i we wpisach na Twitterze.
ems/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443534-spurek-chce-karac-za-wystroj-grobow-panskich