Warto śledzić wystąpienie Donalda Tuska z uwagą - czasami najważniejsze rzeczy kryją się w niuansach. To będzie nowa opowieść o Polsce, która nie pozostawi wątpliwości, kto gdzie stoi i za jakimi wartościami się opowiada - zapowiada współorganizator spotkania z Donaldem Tuskiem, które odbędzie się 3 maja w Warszawie.
Donald Tusk zapowiedział na 3 maja wizytę w kraju. Na Uniwersytecie Warszawskim ma wygłosić wykład „Nadzieja i odpowiedzialność. O Konstytucji, Europie i wolnych wyborach”. W rozmowie z dziennikarzami rzucił, że będzie miał „coś ciekawego i ważnego do powiedzenia”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co szykuje „król Europy”? Tusk zapowiada swoją wizytę w Polsce: 3 maja będę miał „coś ciekawego i ważnego do powiedzenia”’
Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny „Liberté!” – pisma współorganizującego wydarzenie, zdradził w rozmowie z Natemat.pl kilka szczegółów organizacji wydarzenia. Zapowiedział w dodatku, że wystąpienie Tuska będzie ważne z politycznego punktu widzenia. I choć można było się spodziewać, że były premier będzie niemal kanonizowany, to jednak zaskakuje przeciwstawianie Tuska, jako nadziei „obywatelskości” i reszty opozycji.
Nie chcieliśmy, by święto mijało tylko pod znakiem rządowej parady czołgów i przemowy prezydenta, który ma kłopot z przestrzeganiem Konstytucji. Długoletnie zaniechania środowisk liberalnych doprowadziły do tego, że monopol na wartości, symbole i opowieści o wspólnocie narodowej miała prawica. Ten czas, także dzięki naszym działaniom, dobiegł końca
— ogłosił współorganizator spotkania z Tuskiem.
Choć politycznego charakteru tego wydarzenia nikt nie ukrywa, to jednak kładzie się większy nacisk na „obywatelskość”. Do tego stopnia, że dorabia się legendę o traktowaniu opozycji bez przywilejów zasiadania w pierwszym rzędzie, czy zapowiada nawet ustawienie telebimu, by wykład Tuska mógł zobaczyć każdy na zewnątrz.
Mogę zdradzić tylko tyle, że warto śledzić wystąpienie Donalda Tuska z uwagą - czasami najważniejsze rzeczy kryją się w niuansach. To będzie nowa opowieść o Polsce, która nie pozostawi wątpliwości, kto gdzie stoi i za jakimi wartościami się opowiada
— powiedział naczelny pisma „Liberté!”, przechodząc do gloryfikowania Tuska, ale w kontrze do obecnych liderów opozycji.
Tylko on może „podpiąć do prądu” opozycję obywatelską, która ma już dość oglądania na przemian Schetyny, Lubnauer, Czarzastego i Biedronia
— czytamy.
Czas spędzony w Brukseli i rządy PiS sprawiły, że jego postrzeganie się zmieniło. Tusk ma w sobie wiarygodność i energię (…)
— stwierdził Jażdżewski.
Wiarygodny, energiczny i obywatelski? Czy to na pewno o Tusku? Warto też postawić pytanie: były premier zaczyna grać wyłącznie na siebie?
CZYTAJ TAKŻE: Mistrzowska satyra! Jan Pietrzak opowiada: „Donald Tusk jest jak wódka - obiecuje przyjemność, a kończy się kacem”. WIDEO
kpc/natemat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443480-co-szykuje-donald-tusk-kulisy-trzeciomajowego-wykladu