Aktywistka czarnych protestów i wieców przeciw reformie sądownictwa Marta Szymczyk, podczas demonstracji „Światełko dla nauczycieli” przed łódzką siedzibą Prawa i Sprawiedliwości groziła, że strajk nauczycieli doprowadzi do gospodarczej blokady kraju. Oświadczyła również, że nie ma takiej możliwości, żeby nauczyciele odpuścili.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lider oświatowej „Solidarności” wskazuje jasno: To ZNP nie chciał porozumienia. Żądając 17 mld zł musieli wiedzieć, że nikt się na to nie zgodzi
Jeżeli PiS sobie myśli, że ktokolwiek z nas odpuści, to nie ma takiej możliwości. Trwajmy w tym strajku i uwierzcie mi, że jeżeli jeszcze ten tydzień po świętach wytrzymamy, to zablokujemy gospodarkę tego kraju
— zapowiedziała Marta Szymczyk, aktywistka ruchu „Dziewuchy dziewuchom”.
Feministka zagroziła, że „nie pozwoli odpuścić” (przerwać strajku) przedszkolom i zaapelowała do pracodawców o to, by „pozwalali zabierać dzieci do pracy”. Jej zdaniem tydzień poświąteczny jest „tygodniem kluczowym” ponieważ 26 kwietnia przypada zakończenie roku dla klas maturalnych.
Oświadczyła, że zablokowanie, poprzez strajk, klasyfikacji uczniów ostatnich klas ma doprowadzić do tego, by maturzyści nie mogli ukończyć edukacji.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443457-aktywistka-czarnych-protestow-apeluje-do-nauczycieli