Wierzę, że intencje większości związkowców są uczciwe
— powiedział Michał Dworczyk na antenie Polskiego Radia.
Szef KPRM mówił o działaniach części uczniów, którzy przeciwstawiają się protestowi nauczycieli, który może uniemożliwić im zdawanie matur.
Nie bez pomocy niektórych działaczy związkowych i polityków PO do konfrontacji może dochodzić. Konfrontacja między nauczycielami i uczniami są czymś niedobrym. Tak jak nauczyciele mają prawo do strajku, tak uczniowie mają prawo przystąpić do egzaminów
— mówił.
Radykalizacja tego protestu i utrudnienia w przeprowadzeniu matur ograniczają prawa uczniów
— dodał.
Dworczyk zaapelował też do polityków, którym zależy na dalszym strajku.
Apelujemy do pana Broniarza i pana Schetyny, by ten strajk zawiesić
— stwierdził.
To działacze PO wpływają na radykalizację niektórych środowisk nauczycieli. Nauczyciele muszą sobie zdać sprawę, że są traktowani cynicznie
— powiedział.
Dodał też, że wierzy w dobre intencje większości nauczycieli-związkowców biorących udział w proteście.
Wierzę, że intencje większości związkowców są uczciwe
— mówił.
Dworczyk był pytany w internetowym programie „Tłit” „Wirtualnej Polski” dlaczego premier zaproponował, aby okrągły stół odbył się na Stadionie Narodowym, chociaż prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że jest gotów udostępnić na te obrady Belweder.
Szef KPRM wyjaśnił, że przy wyborze miejsca „przede wszystkim zaważyły względy organizacyjne”.
Chodzi o możliwości organizacyjne, (Belweder - PAP) jest za mały
— stwierdził Dworczyk.
Pytany, czy okrągły stół zostanie ustawiony na płycie stadionu, odparł, że oczywiście „nie”. Wskazywał, że w całym obiekcie jest szereg sal przystosowanych do konferencji i spotkań.
Początek okrągłego stołu to jest spotkanie wszystkich uczestników, dzisiaj to jest ok. 60 osób, dlatego że mówimy nie tylko o przedstawicielach związków zawodowych, ale również mówimy o przedstawicielach rodziców (…) przedstawicielach stowarzyszeń i fundacji, o ekspertach
— podkreślił Dworczyk.
Wyjaśnił, że po początku obrad okrągłego stołu w dużej grupie uczestników, będzie podział i praca przy „podstolikach”.
Belweder po prostu od strony kubatury nie jest przystosowany do tego rodzaju przedsięwzięć. Jeszcze wczoraj rozmawiałem z (prezydenckim - PAP) ministrem (Andrzejem - PAP) Derą, zastanawialiśmy się jak to zorganizować, wszyscy uznali, że Stadion Narodowy jest tak funkcjonalnie najlepszym rozwiązaniem
— powiedział Dworczyk.
Poinformował, że w czwartek Kancelaria Premiera zaczęła wysyłać zaproszenia na okrągły stół.
Dzisiaj zakończymy wysyłkę, oczywiście będziemy też kontaktować się telefonicznie, zapraszamy z tygodniowym wyprzedzeniem
— zadeklarował Dworczyk.
Jak mówił, na ręce szefów klubów parlamentarnym jest skierowane zaproszenie do wydelegowania przedstawicieli do udziału w obradach okrągłego stołu. Ponadto - jak dodał Dworczyk - zaproszenia otrzymają także szef sejmowej komisji edukacji Rafał Grupiński (PO) i szef senackiej komisja nauki, edukacji i sportu Kazimierz Wiatr (PiS).
To będzie środowisko naprawdę bardzo zróżnicowane, które zasiądzie przy okrągłym stole
— podkreśli szef KPRM.
Obrady otworzy premier Mateusz Morawiecki (…), natomiast każdy z „podstolików” później będzie miał swojego moderatora, który będzie odpowiedzialny za prace
— poinformował Dworczyk.
Mówił, że celem okrągłego stołu jest wypracowanie kompromisu między różnymi stronami.
Ważne jest, żebyśmy w czasie spotkania wypracowali założenia reformy oświaty” - podkreślił Dworczyk.
Uczestnictwo w rozmowach zapowiedział szef ZNP Sławomir Broniarz. „Na pewno będziemy” - zadeklarował w czwartek w TVN24. Dodał jednak, że wątpliwości związkowców budzą „i miejsce, i data”.
„Sądziliśmy, że panu premierowi na tyle zależy na tej dyskusji, że zrobi to w możliwie najkrótszym terminie”
— mówił Broniarz.
mly/PR1/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443293-dworczyk-dzialacze-po-wplywaja-na-radykalizacje