Strona rządowa chce zaproponować rozmowy nt. okrągłego stołu w sprawie oświaty w szerszej formule niż tylko członkowie należący do Rady Dialogu Społecznego i wydaje się to słuszne, ponieważ strajk nauczycieli dotyczy wszystkich - powiedziała w środę rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Mazurek była pytana w Polsat News o inicjatywę prezydenta Andrzeja Dudy ws. rozmów z nauczycielami; Duda we wtorek w Kole poinformował, że spotkał się z szefową RDS Dorotą Gardias i zgodził się z jej propozycją, by okrągły stół ws. oświaty odbył się „w formule rozszerzonej RDS”. Zadeklarował także, że jest gotów udostępnić na obrady Belweder.
Rzeczniczka PiS powiedziała, że stanowisko prezydenta to „ciekawa propozycja”.
Ale poczekajmy na to, co powie w czwartek premier Mateusz Morawiecki, bo wydaje mi się, że propozycja, o której mówił premier Morawiecki jest nieco szersza od tego, co mówił pan prezydent. Z tego, co wiem strona rządowa chce zaproponować rozmowy nt. okrągłego stołu w szerszej formule niż tylko członkowie należący do RDS, to mają być (też) eksperci, organizacje pozarządowe z tego, co wstępnie słyszałam
— powiedziała Mazurek.
Dodała, że w tych rozmowach mieliby wziąć także przedstawiciele partii politycznych.
Nie umiem odpowiedzieć w tym momencie, czy tylko ci, którzy są w parlamencie czy też (również) ci, którzy poza parlamentem są. Z całą pewnością wiemy, że ta formuła jest szersza od tej reprezentacji, która jest w RDS i to wydaje się być słuszne, dlatego, że temat jest gorący, temat dotyczy tak naprawdę wszystkich, on dotyczy i nauczycieli, ale tez i rodziców
— powiedziała rzeczniczka PiS.
Mazurek podkreśliła, że problem oświaty jest nie rozwiązywany od lat, a PiS m.in. dał podwyżki nauczycielom; podkreśliła, że propozycje kolejnych podwyżek nadal są otwarte dla Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Czekamy, być może przemyślą sprawę i propozycję przyjmą
— powiedziała.
Oceniła, że prezes ZNP Sławomir Broniarz i lider PO Grzegorz Schetyna „podgrzewają emocje wokół strajku nauczycieli”; apelowała do nich, by wzięli pod uwagę dobro dzieci i rodziców w „tej całej sytuacji”.
Proszę pana Broniarza i pana Schetynę, żeby nie nastawiali nauczycieli przeciwko nam
— dodała.
Ja nie mam wątpliwości, co do tego, że ten strajk może mieć i ma podłoże polityczne
— dodała Mazurek. Jednocześnie wyraziła nadzieję, że dojdzie do porozumienia z nauczycielami.
mly/PAP
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442973-mazurek-strajk-ma-podloze-polityczne