Reprezentujący austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera mecenas Roman Giertych opublikował na swoim Facebooku oświadczenie, z którego wynika, że domaga się on, aby jego kolejne przesłuchanie odbyło się w Austrii.
Giertych przedstawia jakim rzekomym represjom poddawany jest Birgfellner.
Zaznaczam, że podczas ostatniego przesłuchania prokurator prowadząca stwierdziła, że nie ma już więcej pytań i w związku z tym brak podstaw do jakichkolwiek nowych przesłuchań. Ale w tym postępowaniu nic nie jest normalne. Pokrzywdzonego przesłuchuje się kilkadziesiąt godzin, a osoby których zawiadomienie dotyczy nie pyta się nawet, czy zaprzeczają zarzutom. Pokrzywdzonego straszy się funkcjonariuszami skarbowymi, którzy chcą go zmusić do przyjmowania korespondencji w atmosferze zbliżonej do zatrzymania. Pokrzywdzonego karze się najsurowszymi karami porządkowymi, które nawet sąd uchylając je ocenił jako przejaw rażąco nadmiernej surowości (takie słowa w ustach sądu karnego to właściwie lincz na prokuratorze). Wobec pokrzywdzonego kierownictwo prokuratury tj. Prokurator Generalny i Prokurator Krajowy formułują zarzuty, że przedłuża postępowanie. Zarzuty te również ocenił uchylając kary sąd i uznał, że nie ma mowy o przedłużaniu przez pokrzywdzonego postępowania. Wreszcie prokuratura powtarza w nieskończoność te same pytania, tylko po to, aby uzasadnić, że potrzebuje kolejnego przesłuchania
— napisał.
W związku z tymi wszystkimi działaniami, które pokrzywdzony odbiera jako prześladowanie wysłał on do prokuratury informacje, że kolejne przesłuchania w ramach postępowania sprawdzającego (przed wszczęciem śledztwa) mogą się odbyć wyłącznie w polskich placówkach dyplomatycznych w Austrii
— podkreślił Giertych. Przedstawił też kolejne żądania.
Oczekujemy na natychmiastowe odsunięcie od prowadzenia sprawy prokurator Śpiewak oraz nadzorującego ją prokuratora, który ponosi część odpowiedzialności za przebieg tego postępowania. Po przegranych przed sądem dwóch sprawach o nałożenie kar porządkowych obydwoje tych prokuratorów powinno ze wstydem odsunąć się od sprawy. Pilnie tego oczekujemy
— zaznaczył.
Wygląda na to, że austriackiego biznesmena i mecenasa Romana Giertych ogarnia coraz większa frustracja w związku z niepomyślnym dla nich obrotem spraw dotyczących sprawy taśm Birgfellnera.
tkwl/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442888-birgfellner-domaga-sie-przesluchania-w-austrii