Paweł Kukiz zamieścił na Facebooku list otwarty skierowany do strajkujących nauczycieli. Polityk kolejny raz zabiera głos w tej sprawie i tłumaczy, dlaczego popiera protest nauczycieli, choć ma poważne zastrzeżenia.
Protest nauczycieli musi wyraźnie „przeskoczyć” ponad spór polityczny. Nauczyciele muszą dać wyraźny sygnał rządowi i społeczeństwu, że protestują jako grupa zawodowa, a nie jako członkowie związków
—napisał w liście do nauczycieli lider Kukiz‘15 Paweł Kukiz.
Kukiz opisuje na przykładzie szkoły, w której uczy jego żona, sytuację strajkujących nauczycieli.
W szkole mojej żony pracuje 23 nauczycieli. W strajku bierze udział 18. Trzech w proteście nie uczestniczy, a dwoje przebywa od dawna na zwolnieniach długoterminowych. I najważniejsze - do związków zawodowych należy zaledwie 1/3 z nich - 5 do +Solidarności+, a 3 do ZNP. Czyli 2/3 nauczycieli (w tym moja żona) do związków nie należy. Podejrzewam, że takie mniej więcej proporcje są w całym kraju
—napisał lider Kukiz‘15.
Czy macie jakąś reprezentację tych 2/3 czy po prostu pogodziliście się z faktem, że reprezentuje Was wszystkich pan Broniarz z ZNP i dajecie tym samym siebie jako „paliwo” w wojnie pomiędzy PiS-em i Platformą?
—czytamy.
Protest nauczycieli musi WYRAŹNIE „przeskoczyć” ponad spór polityczny. Nauczyciele muszą dać WYRAŹNY sygnał rządowi i społeczeństwu, że protestują jako grupa zawodowa, a nie jako członkowie związków
—dodaje.
Apeluje też do nauczycieli, „nie dajcie się rozgrywać politycznie!”.
W ocenie Kukiza, nauczyciele powinni na czas rad pedagogicznych przed maturami oraz w czasie samych matur zawiesić protest i wezwać premiera do zrealizowania tzw. okrągłego stołu w sprawach oświaty.
Przy stole zasiąść powinna reprezentacja wybrana przez NAUCZYCIELI! A jeśli również związki mają w tym spotkaniu uczestniczyć, to z całą pewnością nie powinny być reprezentowane przez pana Broniarza czy pana Proksę. Niech związki wskażą inne osoby. Osoby, które nie są politykami (jak wyżej wymienieni) a ZWIĄZKOWCAMI z prawdziwego zdarzenia. Takimi, którzy interes WSPÓLNOTY nauczycielskiej przekładają ponad interes polityczny PO czy PiS
—czytamy.
**Polityk uważa, że stronę rządową w negocjacjach powinien reprezentować premier Mateusz Morawiecki „bez asysty minister (edukacji narodowej, Anny - Zalewskiej czy wicepremier Beaty Szydło. Potem - w zależności od rezultatu rozmów - nauczyciele powinni podjąć decyzję albo o dalszym kontynuowaniu strajku (zaostrzając jego formę) albo - w przypadku uzyskania satysfakcjonującego ich kompromisu - powrócić do pracy. Matury muszą się odbyć. Raz, żebyście pokazali, że dobro ucznia zawsze było, jest i będzie Waszym priorytetem, a dwa - żebyście pozyskali wsparcie rzeszy rodziców klas maturalnych. Żebyście wygrali, czego Wam z całego serca po raz kolejny życzę
—napisał Kukiz.
W piątek prezydium zarządu głównego ZNP podjęło uchwałę, w której zdecydowało kontynuować strajk i wystąpić do Prezesa Rady Ministrów o natychmiastowe podjęcie rozmów z udziałem mediatora zewnętrznego.
W niedzielę premier Mateusz Morawiecki poprosił nauczycieli, by egzaminy ósmoklasistów odbyły się bez zakłóceń i by zawiesić protest na święta. Zaznaczył, że tak jak wcześniej obiecał, zaraz po świętach rusza inicjatywa nauczycielskiego okrągłego stołu.
W poniedziałek minister edukacji Anna Zalewska poinformowała, że zaproszenia do udziału w spotkaniu zostały już podpisane przez premiera i w ciągu kilku dni powinny dotrzeć do adresatów. Nie podała dokładnego terminu, kiedy okrągły stół miałby się odbyć.
CZYTAJ TEŻ:
ann
ann(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442740-kukiz-do-nauczycieli-nie-dajcie-sie-rozgrywac-politycznie