Nie ma żadnej solidarności z nauczycielami
—mówi w rozmowie z „Newsweekiem” profesor Janusz Czapiński, autor Diagnozy Społecznej.
Profesor w rozmowie z Renatą Kim tłumacząc swoją opinię wskazuje na to, że żadna inna grupa społeczna nie zdecydowała się na wszczęcie strajku solidarnościowego z nauczycielami. Czapiński podkreśla również, że PiS nie ulegnie nauczycielom, bo nie ma w tym żadnego interesu.
PiS umie liczyć i wie, że kilkaset tysięcy nauczycieli, którzy ich nie lubią i na nich nie zagłosują, to jest ułamek obojętnego politycznie polskiego społeczeństwa, które można przywabić dodatkiem do krów, świń, wszystko jedno czym. Nie opłaca im się ulec nauczycielom, nic by na tym nie zyskali politycznie
—tłumaczy.
Podobnie brutalnie profesor obszedł się z opozycją. Dla czytelników tygodnika Tomasza Lisa może to być gorzka pigułka do przełknięcia. Czapiński stwierdza, że nienawiść do PiS, która spaja Koalicję Europejską nie wystarczy, aby udało się na tym zbudować coś trwałego.
Jest druga strona tego medalu. To jest budowanie społeczeństwa na nienawiści, bo wszystkie te grupy nienawidzą PiS i modlą się o jego porażkę w wyborach. Mają wspólnego wroga, który narusza albo ich materialne interesy, albo spokój ducha poprzez burzenie systemu wartości, do którego są przywiązani. Prawdziwe społeczeństwo buduje się na motywach pozytywnych, nie na tym, że ma wspólnego wroga. Bo jak tylko ten wróg zniknie, społeczeństwo się rozbiegnie i przestanie być społeczeństwem…
—wyjaśnia.
kk/”Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442610-czytelnicy-newsweeka-moga-byc-zszokowani